niedziela, 23 grudnia 2007

Bloguje wiec bywam

Franz Kafka : Pisanie to jest jednak straszne odslanianie sie (cytat przyblizony)

Byc moze w blogowaniu wlasnie o to chodzi ?
Bylem dzis jak nic w Jagience (niedziela nieparzysta) i nawet fajnie , bo po drodze podziwialem Karczowke : srebrzysto-biala od kilku dni . Potem jednak pospiesznie wedrowalem ,aby na troche znalesc sie w Sieci .
Wracam do sprawy , co to jest" blogowanie" , czy bardziej jest to zywe slowo , czy pisane ?
Netoda Blaise Pascala - otrzymuje wynik mieszany : ani to , ani to !
Zatem cos posredniego ?
Faktycznie jest to wypowiedz zorganizowana , pojawia sie nagle i znika nagle .
Ma tez cechy spontaniczne : czyli na zywo . Mozna tekst ksztaltowac - nawet napisany - az sie go wysle .Jeednak gdy sie juz wysle - ma cechy jezyka zywego : leci i nie mozna wrocic.
Na upartego mozna wykasowac cala wypowiedz - to fakt . Ale teoretycznie - to juz zaistniala nieodwolalnie , co przy tej technice automatycznego zapisu jest pewne .
Wykasowac mozna ze swojego blogu - ale calkiem na pewno nie . Znow wracamy do slowa
mowionego , ktorego po wypowiedzeniu - nie da sie powstrzymac - bo KTOS juz , je przyjal .
Podkreca mnie calkowicie co innego : ze to co sie tutaj dzieje - to zupelnie to samo , jakbym sobie chodzil po dzungli i cichutko gwizdal !
Czy komu przeszkadzam ? Chyba nie . Czy jestem slyszany ? Chyba tak .Ale jest ganz egal , dla dzungli i dla Sieci : to wlasnie jest super ! Jest to autoterapia ideal !
Po raz pierwszy w dziejach - jednostka , taki sobie "ja"moze sobie wypowiadac quasi publicznie swoje zale i opinie i..i bardzo dobrze ! Nikogo to ani nie ziebi , ani grzeje . Natomiast delikwent zamiast placic za kozetke u psychologa , albo zadreczac kogos - oto sie wypowiedzial i uspokoil .
Mozna powiedziec zabral glos w demokracji !
Ach , biedny Sokratesie ! Nie musialbys biegac wokol Rynku i zaczepiac !
A z Budda to inaczej ?
A z Jezusem Chrystusem ?
Pod warunkiem ,ze przemogli by niechec do pisma jako takiego - przy kompie na pewno? ! Dwaj na pewno - jeden nie wiem .Blaise Pascal - czulbys sie tez doskonale : zamiast na tych swoich karteluszkach - potem byloby tak prosto grupowac !
Ach Blaise Pascal - wygralbys ten wyscig z czasem - bez watpienia !
Nie zafalszowaliby tak strasznie , nie pomieszali , nie zniszczyli tyle - co im nie pasowalo !
Zmierzam do tego , ze mamy pewna przewage dzieki blogowaniu , poniewaz jestem pewien , ze blogowali by nie tylko wymienieni wyzej , ale tez INNI naprawde wielcy !
Jest zatem skrajnie niesprawiedliwe ,ze ONI - nie mieli takiej szansy !!
Dlaczego tak sie stalo ?
Twoje pytanie Blaise Pascal - wciaz jest bez odpowiedzi .

Brak komentarzy: