Plac Artystów byl właściwie pusty; serce Swięta biło na placu przy KCK , ale o tym wtedy nie wiedziałem, gdzie tak ciągną gromady młodyh. Trochę zdezorientowany, patrzalem; to nawet i lepiej - obaj z Nikiem nie przepadamy za tlumem, nawet w Nowy Rok.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz