Pożegnalem Milą Dziewczynę, z żalem - i wedrowalem w niesamowitym otoczeniu. Tlumy, korowody mlodych, auta wojskowe i reklamowe i straz i karetki i motory, a na Placu Artystów, obok estrada i strasznie ostra muzyka, swiatla.kiermasze; karnawal.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz