czwartek, 26 listopada 2015

GRA





Simone Weil

Nie wchodzi się w prawdę bez przejścia 
przez swoje własne unicestwienie,
bez długiego okresu skrajnego
i całkowitego upokorzenia.
..

Problemem zasadniczym PT blogerów i blogów - jest brak statusu prawnego tychże. 
Musi być jasno określone: co to jest blog, co to jest bloger, co to jest wydawca bloga 
- co-kto-może i co-powinien, a co musi i czego nie może. 
Jest to oczywista sprawa. 
Jasno określone relacje prawne i faktyczne.
 Ponieważ nie ulega kwestii, 
że blogi funkcjonują w sferze publicznej,
 że jest ich miliony i nie spadają z nieba, 
tylko konkretni ludzie
 - ergo: osoby fizyczne 
prowadzą, redagują, publikują
 - pewnie w jakimś celu - prawda?
 Może akurat PiS zajmie się tą sprawą
 - w istocie jest to jakaś kultura - może nawet narodowa?
..
Po ośmiu latach i ośmiu miesiącach zajmowania się proble-matem
doszedłem do wielu analogii z szachami przy założeniu, że blog jako taki, sam w sobie - nie jest niczym innym jak grą - właśnie szachami.
..

Już wiem jak to funkcjonuje i wcale nie jestem zachwycony.
 Wygląda na to, że jest prowadzony z milionami frajerów piekielny eksperyment. Najkrócej mówiąc blog to forma wypowiedzi publicznej.
 Tak sobie wyobraża przeciętny bloger. 
Faktycznie - jest dokładnie w błędzie. 
Jest to gra. 
Kiedyś uwielbiałem szachy.
 Nie traktowałem ich serio, 
aż do 1972..- lecz wtedy już było za późno. 
Kiedy w 1975 Bobby Fischer utracił tytuł Mistrza Świata walkowerem
 - byłem załamany. 
Potem obserwowałem sytuację
 i zrozumiałem co się stało dopiero po 09/11..
 Gra cały czas "nim" grała
 i nie mogło skończyć się inaczej.
 Nastąpiło odrealnienie. Virtual Future.
 Memento...- Blogusie!



( 26 LISTOPADA 2015 - 16;17)

FAKT

 Copyright © 2015 by Pascal Alter Kielce.  All rights reserved    



Brak komentarzy: