niedziela, 17 lipca 2016

Rulers Of Evil (?)

Cytuję:

"Nie orientuję się i myślę, że dziś mało kto uczciwie powie, że orientuje się w tym wszystkim, co tak gwałtownie następuje w światowym porządku.."
..
Wydaje się, że coś takiego jak "światowy porządek" - nie istniało nigdy w sposób racjonalny.
..
Pozostaje oczywiście "Plan Boży" i/lub teorie spiskowe.
..
Obserwujemy teraz gorączkowe próby zajęcia dogodnej pozycji wyjściowej; żaden traktat serio się nie liczy - jeśli koliduje z własnymi interesami.
To oczywiste.
..
Musimy popatrzeć spokojnie na religię i jej rolę w tym co się nazywa "polityką"
- i odwrotnie spojrzeć na politykę i jej rolę jaką odgrywa w tym co sie nazywa "religią".
..
To odwrócenie tego co się nazywa "prawdą" jest dawnym tematem: podjął to Hegel:
że "fałsz jest momentem prawdy już nie jako fałsz"(Fenomenologia ducha, wstęp)
jak też Guy Debord, że "w świecie RZECZYWIŚCIE ODWRÓCONYM na opak prawda jest momentem fałszu".(Społeczeństwo spektaklu).
..
Patrząc w ten sposób, (to znaczy spokojnie) - możemy czytać/słuchać/oglądać ten spektakl również w aspekcie quasi religijnym i uznać jako  Rulers Of Evil ; od jakiegoś czasu (także w języku niemieckim) .
..
Ponieważ szaleństwo tego świata, nie da się wytłumaczyć racjonalnie jak każde szaleństwo zbiorowe, czy indywidualne.
..
Prawda, czy nie-prawda?

https://youtu.be/GcYTVnzFKd4

ad vocem

http://rosemann.salon24.pl/721035,zalosny-koniec-pax-americana

Brak komentarzy: