piątek, 27 lutego 2009

Faktycznie, Kraków (17)

 
Jest jednak problem psyche; jeśli facet kuca z aparatem, to i śmieszy i ciekawi i jakby to nazwać; zwraca uwagę.
To ostatnie jest najgorsze, jak sądzę, a dla mnie osobiście najtrudniejsze.
Właśnie; "niezwracanie uwagi, robienie ujęć mimochodem,"jakby od niechcenia", to kanon.
Zatem kilka razy z perspektywy dziecka, ale inaczej; opuszczę tylko rękę z Canonem; perspektywa ta sama.
Oj,oj; jak" paparazzi"- będę?
Posted by Picasa

Brak komentarzy: