wtorek, 9 grudnia 2008

Jak dobrze (2)

Wydaje się, ze jeśli chodzi o moją preferencję Katedry - to wynika z pierwszych połączen; pierwsza moja parafia,tam miałem chrzest, komunię,bierzmowanie - przede wszystkim; tam chodziłem z matka - jakoś potem - po jej śmirerci - nie mogłem się przekonac do żadnej parafii; chodziłem gdzie chciałem, w tylu miastach i mijscowościach - a teraz, pora na stabilizację; lecz pomimo tylu lat tutaj - nie czuję żadnej przynależności  parafialnej - i nic na  to nie poradzę.
.....
Osobiście wydaje się, że wiązanie ludzi z określoną parafią, kościołem - niewiele ma wspólnego z religia ; jest to czysty spektakl władzy .
Podporządkowania. Wymagania, wymuszania podległości.
Księża stanowczo przeceniają swoją rolę ; nie są zarządcami, ani pasterzami; to już nie te czasy; raczej mediacja i doradztwo, mądre i spokojne wspomaganie.
spolegliwośc, we właściwym rozumieniu tego pojęcia; opiekuńczość.
....
Czy faktycznie konieczne jest cotygodnowe uczestnictwo we mszy ?
..a dlaczego w określonym miejscu ?
..a dlaczego nie wtedy, gdy mam nastrój - i gdzie się dobrze czuję ?
..i dlaczego w niedzielę ?
..ach Blaise Pascal - co to znaczy Dzień Pański ?
......
Czy jest do obrony ten termin ?
Z czego by na przykład wynikało, że to pierwszy dzień tygodnia, czy faktycznie ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa ?
Czy też z faktu, że Pan nasz, siódmego dnia odpoczywał po dziele stworzenia ; zatem nie moze to byc pierwszy dzień tygodnia - i forsowanie tego poglądu nie ma nic wspólnego z religią, lecz z narzucaniem jakiegoś pogłądu ateologicznego, jak sądze..i oznacza w istocie kwestionowanie Biblii, także nowego Testamentu !
...Jak dobrze, że można w spokoju kontemplować sprawy zasadnicze, bez rytuałów i ceremonii, które też maja jakis urok, ale..można w nich uczestniczyc, gdy się ma takie przekonanie.
Lecz przecież nie jestem teologiem.
Jak dobrze.
..

Brak komentarzy: