Blaise Pascal :Kiedy się nie zna prawdy w jakiejs rzeczy, dobrze jest, aby istniał wspólny błąd, który by dawał ludziom, jakas pewność, jak na przykład to, iż kaieżycowi pr\y[isuje się zmiane pogody, przebieg coror itd; glówna bowiem choroba człowieka jst niespokojna ciekawość rzeczy, które sa mu niedostępne; mniej złe jest mu trwać w błędzie, niz w tej jałowej ciekawości.
....
Quelle; Blaise Pascal Myśli 147 (443)-instytut Wydawniczy Pax Warszaa 1989
....
Wcale nie chcę mieć racji Blaise Pascal, ale faktem jest, że od początku frapują mnie sprawy niepojęte.
Mam wielki fart, ze nie zwariowałem do końca, choć w pewnej czeęści z pewnością.
...
Gdyby jednak, sprawy niepojęte ludzi nie frapowały - nic by nie było, tak się wydaje mnie osobiscie; siedzielibysmy w jaskiniach otoz, albo na drzewach.
Jeśli bysmy w ogole przetrwali,,gdyby Pan nie zainteresował sie nami, gdyby nie podjął tego eksperymentu z wolna wolą, czegoś takiego własnie!
Wolna wola; jakby powiedziec teraz - działalnośc na własny rachunek.
.....
Mnie osobiście bardzo imponuje otóz, gdy ludzie, choćby garstka, zbierają się spontanicznie po mszy wieczorem w Kosciele, na tym zapomnianym Osiedlu - i modla sie .za czymś,
co określam; szukają ratunku.
Nawet nie zaspokoją ciekawosci, ale szukają.
..
Prawdę , prawdy; i tak nie ustalą.
..lecz mnie bardzo to uspakaja, że szukają, a raczej; proszą.
Lubię tam zaglądać, tak, jakby spontanicznie, i nie wiadomo dlaczego, dodaje mi to otuchy otóz.
Jak dobrze.
środa, 10 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz