Już w wejściu - słynnym kiedyś; jak drżeli tutaj zaproszeni do Słowa Ludu- oniemiałem. "Coś takiego - coś podobnego" - nawet Co-Partner zaskoczony ..(jakby). Francuzi - to jednak spryciarze - pomyślałem; z uznaniem; wiedzą co dobre.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz