niedziela, 1 lutego 2009
Pozwolenie (2)
Ani dziś, ani wczoraj, ani w tych dniach nawet, lecz dostałem przecież pozwolenie Księgi, aby zamieszczać wpisy.
Także ujęcia.
Bylo to w Wigilie, podczas pamiętnej wędrówki.
Zadnej gorliwości, ani pośpiechu, nikt nie może ode mnie oczekiwać - nawet Księga !
W oczywisty sposób i dla mnie naturalny, od dawna już, bo nie mam entuzjazmu w niczym - a jednak jest coś, co można określić "optymizmem działania, przy całym pesymiżmie myśli"(Gramsci).
Tak,tak , to sformułowanie jego( ; silent et nos ..) - zatem spokojnie Blaise Pascal; tak naprawdę mamy tylko myśl - bo samo działanie, to już nie my - całkowita racja.
Jednak działanie, choćby opis sytuacji - jest optymistyczne - choć refleksja całkiem negatywna.
Zatem myśl pesymistyczna, lecz działanie optymistyczne.
Najważniejsze; styczeń jeszcze jeden minął.
Zima nie-zima - nawet nie wiadomo jaka to jest pora roku..bo coś takiego jak teraz w Australii - czy to normalne ?
W oczywisty sposób zmiany przyśpieszają, i nie ma co udawać, że nic się nie dzieje.
Mnie osobiśie się wydaje, że ludzi jest po prostu o wiele za dużo - i nikt już nie panuje nad sytuacją.
Nadciąga coś niewyobrażalnego.
..
Patrzę na to, co wokół, z niepokojem.
Jeszcze jest prąd, gaz w tych blokowiskach,jeszcze jeżdżą auta i działają bankomaty.
Nawet osobiście podjąłem dziś zasiłek w jednym takim ; 20 zł.!
..lecz jak długo jeszcze ?
..
Jestem coraz mocniej przyciskany, i nie ma wyboru.
Trzeba wyrażnie stanąć za swoją sprawą.
Wykazać optymizm działania.
Ułożyłem jak kiedyś kilka spraw na przyszły tydzień.
Jeśli trzeba, bedę kronikarzem tu i tam, mam też sprawę w Sądzie vs ZUS ; 'żarty się skończyły..", jak mawiał wóWCZAS JESZCZE PLK.WIENIAWA W ZIEMIAŃSKIEJ ; FAKTYCZNIE ZACZęłY SIĘ SCHODY, I TO WĄSKIE i kręte.
..
Zauważam przedziwną cechę, że np.pisze mi się tu - nagle dużymi literami ! - nie korygujmy Blaise Pascal - bo nic tak nie męczy jak poprawianie.
Z drugiej strony, dzięki tym wersalikom nabieram otuchy; tak miało być !
Jakby wskazówka stamtąd.
Będę kronikarzem tutaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz