czwartek, 5 lutego 2009

Pozwolenie (56)

 
Cóż to wlaściwie są Kielce ?
Miasto to nie jest z pewnością - w normalnym rozumieniu tego pojęcia,,
To może księstwo ?
Wydzielone i opanowane przez niezliczone koterie..których protoplaści, jak Padrone - ściagali z bliższych i dalszych okolic, ..jakoś się zaczepiali, pchali..zajmowali funkcje i ściągali swoich bliższych, dalszych, kuzynów, braci a nawet i siostry, a choćby i kumów.
KUM KUMA - kuma.
To jest moja legalna definicja KIELC, tego pojęcia Blaise Pascal;
KUM KUMA - kuma.
..
Tak, to są wlaśnie Kielce.
..
Bo miasto tworzą ludzie, nie budynki, czy ulice !
Osobiście tak uważam.
Lecz jak jest naprawdę ?
Po prostu nie wiem.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: