niedziela, 30 listopada 2008
Czekanie
Najgorsze jest chyba czekanie na chłodzie, a ludzie przechodza obok; lęk.
W zasadzie te zwierzaki nie wiedzą co się dalej stanie; wróci ?
..albo nie wróci ?
To moze być co gorszego ; strach, porzucenie.
Tutaj ludzie zachowują się podobnie.
Innych to cieszy; budzic strach, zagrożenie.
Być z ulgą witanym ; jakiż jestem..potrzebny, kochany !
Psy rozwinęły do perfekcji sztukę powitań.
Jak one się uczą? jak przzekazują wiedzę?
....
Trudny dzień był dzis; ale jutro gorzej kolejna wędrówka na Kolberga do ZUS - po zawiadczenie.
Następnie wędrówka z tym zawiadczeniem - lecz jest pewna różnica ; ustalam punkty istotne.
właciwie to już wiem, jak to "widzi" Nik, teraz jaki modus vivendi.
Tak czy siak, juz nie jestem sam, jak też zadania są konkretne.
....
Docy kończy długi weekend; wracają skąd na Alasce.
Jak to niesamowicie wszystko działa, jakie to nisłychane, te SMS, e-maile, niewiarygodne Blaise Pascal ; ale to fakty.
Rzeczy wyglądają jak zabawki, lecz funkcjonuja serio, jak prawdziwe maszyny.
Najlepsze maszyny,bez kółeczek,trybików etc. -to fakt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz