poniedziałek, 28 lutego 2011

NASA.gov - On Approach

pascal.alter@gmail.com has sent you this article.

Personal Message:
Super !

On Approach

Click the following to access the link:
http://www.nasa.gov/multimedia/imagegallery/image_feature_1876.html

****************************


NASA Privacy Statement:
http://www.nasa.gov/about/highlights/HP_Privacy.html

Discovery z okna samolotu


Fwd: Conjoined

Wahadłowiec Discovery przycumował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS

28.02. Przylądek Canaveral (PAP) - Prom Discovery z sześcioosobową załogą przycumował w sobotę do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Jest to już trzynasta, a zarazem ostatnia misja tego wahadłowca. Po powrocie na Ziemię Discovery trafi do muzeum.Wahadłowiec miał początkowo wystartować 1 listopada 2010 roku, ale nie pozwolił na to wyciek ze zbiornika paliwa. Awarię naprawiono. W ostatniej chwili nastąpił jeszcze drobny defekt komputera, ale w porę go usunięto. Prom dostarczył na ISS zapasy i części zamienne.

W tym roku zakończy się 30-letni program amerykańskich wahadłowców. W kwietniu na orbitę poleci jeszcze Endeavour, a w czerwcu Atlantis. (PAP)

az/ ap/





---------- Forwarded message ----------
From: NASA News Services <nasa_subscriptions@service.govdelivery.com>
Date: Mon, Feb 28, 2011 at 11:01 PM
Subject: Conjoined
To: pascal.alter@gmail.com


Conjoined
Sun, 27 Feb 2011 23:00:00 -0600

The docked space shuttle Discovery and the Canadian-built Dextre, also known as the Special Purpose Dextrous Manipulator, are featured in this photograph taken by the STS-133 crew aboard the station. The blackness of space and Earth's horizon provide the backdrop for the scene. Image Credit: NASA

This e-mail update was generated automatically based on your subscriptions. Some updates may belong to more than one category, resulting in duplicate notices.


NASA Questions? Contact Us
STAY CONNECTED:
Visit Us on YouTube Visit Us on Facebook Visit Our Blogs Visit Us on Flickr Sign up for email updates

SUBSCRIBER SERVICES:
Manage Preferences  |  Unsubscribe  |  Help

Bookmark and Share

This message has been sent by NASA Headquarters · Washington, DC 20546

Powered by GovDelivery


..
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/unikalny-film-z-lotu-discovery,8815610,1,klip.html#

Ciekawy link od Pascal Alter

Super okazja :)..ale trzeba jeszcze siedzieć z dobrej strony !
http://wideo.platforma.onet/polecam.html?r=275329f8bfddf2dc592d7f36d020610e


http://wiadomosci.onet.pl/wideo/unikalny-film-z-lotu-discovery,8815610,1,klip.html#

NASA.gov - Discovery's Final Flip

pascal.alter@gmail.com has sent you this article.

Personal Message:
Fantastyczne - imponujace !

Ostatnie cumowanie Discovery ; gratulacje !

Wielkie dzieki NASA za ujecia :)

Discovery's Final Flip

Click the following to access the link:
http://www.nasa.gov/multimedia/imagegallery/image_feature_1874.html

****************************


NASA Privacy Statement:
http://www.nasa.gov/about/highlights/HP_Privacy.html

NASA.gov - Sunlight

pascal.alter@gmail.com has sent you this article.

Personal Message:
Po prostu famtastyczne - ujęcie i fakt ; Story-Discovery -
to przecież cała Epopeja-Odyseja
Jeśli dobrze liczę - 27 lat?
Wielkie dzięki NASA i gratulacje (!)

Sunlight

Click the following to access the link:
http://www.nasa.gov/multimedia/imagegallery/image_feature_1875.html

****************************


NASA Privacy Statement:
http://www.nasa.gov/about/highlights/HP_Privacy.html

niedziela, 27 lutego 2011

13 milionow Polaków wegetuje w biedzie

Polska: wydarzenia tygodnia 8/2011

26.02.2011, 11:54

Polska: wydarzenia tygodnia 8/2011

Polska: wydarzenia tygodnia 8/2011

  • Z powodu "szarej strefy" budżet jest stratny 30 mld zł. Według szacunków zasięg szarej strefu obniżył się z 12,5 proc. PKB w 2009 roku do 12 proc. PKB w 2010 roku (w 2010 roku PKB wynióśł ok. 1,4 bln zł gospodarka "szarej strefy" miała wartość około 170 mld zł).
  • Szacuje się, że problem ubóstwa może dotyczyć nawet 13 mln Polaków, a liczba skrajnie ubogich ogranicza się do 2 mln.
  • Według Min. Gospodarki wzrost gospodarczy w 2011 roku wyniesie 4,2 proc., wskaźnik inflacji CPI będzie na poziomie 3,2 proc., a stopa bezrobocia na koniec roku spadnie do 10,5 proc.
  • Według po prezesa GUS Janusza Witkowskiego w lutym bezrobocie wzrośnie do 13,3-13,4 proc., a latem może spaść do 9 proc. a zakończy się rok na poziomie 9,9 proc. Inflacja w marcu może wzrosnąć z obecnego poziomu 3,8proc. do 4,1-4,2 proc.
  • Skończyły się społeczne konsultacje rządowego projektu ustawy obniżającego składkę do otwartych funduszy emerytalnych. Wszystko wskazuje na to, że Sejm otrzyma rządowy projekt bez zmian.
  • Ministerstwo Finansów zdołało sprzedać obligacje skarbowe tylko za niespełna 3 mld zł, chociaż planowało dwukrotnie więcej co oznacza, że zaufanie do polskiego państwa obniżyło się. Ich rentowność wzrosła, czyli inwestorzy każą sobie płacić za pożyczanie polskiemu państwu więcej. Bez uwzględniania zmniejszonych transferów do OFE potrzeby pożyczkowe Polski w tym roku szacowne są na 167,5 mld zł. Po styczniu potrzeby pożyczkowe były sfinansowane w 18 proc.
  • Komisja Europejska wzmogła presję na polski rząd w sprawie przedstawienia plany działań zmierzających do obniżenia deficytu budżetowego.
  • Według rządu tempo wzrostu produkcji przemysłowej będzie zbliżone w kolejnych miesiącach do ok. 10 proc., a w pierwszym kwartale 2011 r. wzrost PKB powinien przekroczyć 4,2 proc.
  • W styczniu inflacja wyniosła 3,8 proc. r/r i 1,2 proc. m/m. Najsilniej wzrastają ceny żywności. Według GUS podał też dane dotyczące bezrobocia. W pierwszym miesiącu 2011 r. wyniosło ono 13 proc. (w grudniu bezrobocie wyniosło 12,3 proc.).
  • Rząd przyjął założenia do projektu ustawy, która ma obniżyć o jedną piątą pensje służb mundurowych na zwolnieniach lekarskich. Ma wejś w życie jeszcze w tym półroczu. Dotyczy to policjantów, żołnierzy, strażaków, celników, funkcjonariuszy straży granicznej, BOR, CBA i ABW) Obecnie bedąc na zwolnieniu dostają 100 proc. pensji (cywil ma tylko 80 proc.) wraz z nagrodami i dodatkami.
  • Realizacja unijnego planu redukcji emisji dwutlenku węgla o 20 proc. do 2020 r. spowoduje w Polsce wzrost cen energii elektrycznej w Polsce o 20 proc., obniży to polski PKB o 1,4 proc. i podniesie stopę bezrobocia o 0,5 proc.
  • Jastrzębska Spółka Węglowa w pierwszej połowie roku trafi na giełdę. W 2010 r. zarobiła na czysto prawie miliard złotych, chociaż wydobyła węgla o 60 proc. mniej niż jeszcze parę lat temu. Dziś za tonę węgla koksowego płaci się rekordowe ceny (ok. 300 USD). Katowicki Holding Węglowy po połączeniu z Węglokoksem trafi na giełdę w 2012 roku. Przed prywatyzacją kopalni związkowcy żądają dziesięcioletnich gwarancji zatrudnienia i utrzymania górniczych przywilejów. Rząd odrzucił te żądania.
  • Według GUS-u w styczniu wartość sprzedaży wzrosła o 5,8 proc. r/r (liczono na 8,7%). Sprzedaż w niewyspecjalizowanych hipermarkach wzrosła o 29,4 proc. ale sprzedaż skurczyła się o 4,1 proc. r/r, a licząc m/m to spadek wyniósł 50%.
  • Kończy swoją działalność warszawska FSO. Pracę straci 1,7 tys. pracowników. Przejęciem fabryki zainteresowane są firmy z Chin oraz z Indii.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

W JAKIEJ FORMIE ZOSTANĄ WPROWADZONE ZMIANY W SYSTEMIE EMERYTALNYM I CO BĘDZIE DALEJ?

Nie ulega wątpliwości, że dyskusja nad zmianami w systemie emerytalnym potoczyła się w innym kierunku, niż to było w intencjach rządu. Popełniono duży błąd w dialogu ze społeczeństwem. Od początku nie warto było ukrywać, że głównym impulsem zmuszającym do takich działań był wysoki poziom deficytu budżetowego i zagrożenie szybkim wzrostem długu publicznego. Pomocniczymi argumentami wyzwalającymi emocje były wysokie i nieuzasadnione marże firm, które gospodarowały OFE, a także to, że niewielki jest skutek tego gospodarowania (chociaż jest to także wynikiem kryzysu). Frustrację rządzących wywoływała także sytuacja, że o środki przekazywane do OFE zmniejszały się wpływy do funduszu, z którego płacone są obecne emerytury, a które musiał uzupełniać budżet. Te dopłaty budżetowe powiększając deficyt, zwiększały dług publiczny. Rząd pożyczając pieniądze sprzedawał papiery rządowe, które towarzystwa emerytalne kupowały za składkowe pieniądze...

Jeśli przyjąć, że priorytetem jest dziś obniżenie deficytu i zatrzymanie szybkiego wzrostu zadłużenia to wydaje się, że wśród możliwych do zastosowania środków jest też wstrzymanie, lub znaczące obniżenie na jakiś czas składki przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych. Przedmiotem dyskusji winno być więc: w jakim stopniu obniżyć wpływy do OFE i na jaki czas, ale też w jakim to robimy celu. Na pewno powinno to być ściśle powiązane z wprowadzeniem zestawu niezbędnych reform – zmian w wydatkach budżetowych. Jeśli nie chcemy zniszczyć systemu emerytalnego, to stopień obniżki wpłaty do OFE i czas trwania operacji przeprowadzenia cięć wydatkowych i winny razem być zaplanowane tak, aby osiągnąć cel sformułowany na wstępie, a więc by spełnić wymagania traktatowe i przy wzroście gospodarczym (prawdopodobnie 3 - 4% PKB) nie tylko znacząco obniżyć deficyt budżetowy (do 3% PKB) i nie przekroczyć poziomu zadłużenia (55% PKB), a nawet nieco oddalić się od tej granicy.

Z eksperckich dyskusji wynika, że czasowej obniżce składki winien towarzyszyć pakiet zmian wyartykułowany przez organizacje przedsiębiorców "Lewiatan", a dotyczący między innymi:
  • likwidacji przywilejów emerytalnych rolników, górników i mundurowych;
  • zrównania, a potem stopniowego wydłużania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn;
  • zmniejszenia zasiłku pogrzebowego do poziomu obowiązującego w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej;
  • ograniczenia becikowego jedynie do najuboższych rodzin;
  • likwidacji wspólnego rozliczania podatku przez małżonków i ulgi internetowej;
  • ujednolicenia stawek VAT połączone z ew. rekompensatą dla najbiedniejszych.

Trudno dziś jednoznacznie określić długość takiego okresu przejściowego, jednak na pewno przy konsekwentnie zrealizowanych cięciach wydatkowych będzie on trwał realnie ponad 5 lat, a nie jak to mówi się 2-3 lat. Także szczegółowych analiz wymaga przygotowanie i przedstawienie odpowiedzi na pytanie, czy jest możliwy w dającej się przewidzieć perspektywie powrót do dotychczasowego poziomu wpłat do OFE...

Nie ma sensu unikać rzetelnej dyskusji. Rząd powinien otwarcie przedstawić sytuację gospodarczą kraju i perspektywy jej rozwoju w najbliższej dekadzie jeśli nie zostaną wprowadzone niepopularne zmiany. Powinien też zaproponować pełną koncepcję zmian oraz ich skutki dla finansów publicznych. Innego wyjścia nie ma!
 
tytuł : Polska: wydarzenia tygodnia 8/2011
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
 

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat:

gospodarkawydarzeniakomentarz gospodarczyPolska

Komentarze - Polska Komentarze - Europa Komentarze - Świat
Polska: wydarzenia tygodnia 7/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 6/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 5/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 4/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 3/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 2/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 1/2011
Polska: wydarzenia tygodnia 53/2010
Europa: wydarzenia tygodnia 8/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 7/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 6/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 5/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 4/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 3/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 2/2011
Europa: wydarzenia tygodnia 1/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 8/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 7/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 6/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 5/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 4/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 3/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 2/2011
Świat: wydarzenia tygodnia 1/2011
Skuteczne kierowanie zespolem lub firmą a takze sprawne funkcjonowanie w obecnie juz coraz bardziej globalnym świecie, nie jest mozliwe bez rozumienia istoty zjawisk i procesów we wspólczesnej globalnej gospodarce. Dlatego firma 2000 PLUS CONSULTING oddala do dyspozycji swoich czytelników wydawnictwo internetowe pod adresem www.globaleconomy.pl . Zapewnia ono bezpośredni i szybki dostep do:
  • wiarygodnych, źródlowych i syntetycznych informacji gospodarczych,
  • kompetentnych i zawansowanych, a przy tym klarownych i zrozumialych publikacji omawiających mechanizmy rządzące rozwojem wspólczesnych firm i funkcjonowaniem obecnie juz globalnej gospodarki.
Twórcami tego wydawnictwa są wysokiej klasy doświadczeni menedzerowie, konsultanci, naukowcy. Wiecej na temat wydawnictwa znajdziesz tutaj .
Bezplatna prenumerata naszego Newsletter'a!
Rejestracja domen Oferty pracy Baza firm
Sprawdź i zarejestruj domenę: Wpisz słowo kluczowe lub wybierz branżę: Wyszukiwarka firm i instytucji w bazie Panorama Firm:
 
słowo kluczowe: 
 
branża:
 
słowa kluczowe: 
 
lokalizacja: 
 

Ewolucja Premiera Tuska




Ojej, biedne lewactwo podnosi krzyk, tusk oszukali tawariszow,

że nie przyjeli ich nowo-stalinowskiej wersji Manifest der Kommunistichen Partei z 1848 roku w postaci słabo zakamuflowanej KPP.

Hahaha, takie płaczliwe lewackie filmy, serce moje radują.

druid024 3 lata temu
No tak! Zawsze prawdomówna postkomunistyczna polska lewica ma jak nikt inny wypominać kłamstwa swym politycznym przeciwnikom. W filmie nie ma poza tym żadnego stwierdzenia Tuska, że podpisze KPP, a jest tylko stwierdzenie, że Tusk i PO "byłyby gotowe podpisać KPP". To jest różnica! Nie krytykuję SLD bo rzeczywiście wierzę, że 100 konkretów to nie była wyborcza kiełbasa!

kubasek33 3 lata temu
Kłamstwo na dobry początek - czy aby jedno?

Niekoniecznie - premier Tusk kłamał przez całą kampanię wyborczą, w sprawie Karty Praw Podstawowych, w sprawie podwyżek dla służby zdrowie i nauczycieli, w sprawie religii na maturze.

Ciekawi mnie kiedy wyborcy Platformy zorientują się, że ich premier robi ich w konia - bo ani to liberał, ani nowoczesny europejczyk. Tchórzliwy figurant na pasku episkopatu chodzący w butach Kaczyńskiego.

rednoose 3 lata temu
Generalnie cała ta kampania wyborcza była dla przedszkolaków, bo trzeba mieć poziom przedszkolaka, żeby na te sztuczki, gesty i słowa się nabrać i w niezliczone obietnice uwierzyć. :)

Nie obiecujemy tylko gruszek na wierzbie.

r0baczek 3 lata temu
Odpowiedz
Pod hasłem solidarność kryje się socjalizm! Jakbyś tego nie zauważył pseudoliberalny Tusku. Naucz się czytać ze zrozumieniem zdrajco Narodu Polskiego. Jeszcze was kiedyś Polacy rozliczą.

odDymarkow 3 lata temu

Karta Praw Podstawowych

Pora spytać - co jest z Kartą Praw Podstawowych?

Dlaczego w końcu odstąpiono od pełnej akceptacji - na rzecz "protokólu brytyjskiego" - który miał właśnie na celu dyskryminować głównie Polaków - na Wyspach Brytyjskich!

Teraz Rodacy wracają, wracają - także z Iralndii - i co się okazuje?

Nikt tutaj ich nie potrzebuje (!): Zatem kilka miesięcy - otrzymają jeszcze horrendalnie wysoki zasiłek dla bezrobotnych

..i co dalej?

Pora zatem wrócić do Karty ; tam jest art.34 - o który właściwie poszło rządowi p.Jarosława Kaczyńskiego - aby się Polacy nie skarżyli w sprawach socjalnych etc.

Pan Premier Tusk - ostro ten fakt podnosił w kampanii wyborczej 2007 - potem..gdy już był desygnowany - odpuścił;

"niepotrzebne nam traktaty; tu gdzie jesteśmy - nie zawdzięczamy traktatom..etc." (cytat przybliżony)

Art.34 Karty brzmi:

Artykuł 34
Zabezpieczenie społeczne i pomoc społeczna
1. Unia uznaje i szanuje uprawnienie do świadczeń zabezpieczenia społecznego oraz do usług społecznych, zapewniających ochronę w takich przypadkach, jak: macierzyństwo, choroba, wypadki przy pracy, zależność lub podeszły wiek oraz w przypadku utraty zatrudnienia, zgodnie z zasadami ustanowionymi w prawie wspólnotowym oraz ustawodawstwach i praktykach krajowych.
2. Każda osoba, mająca miejsce zamieszkania i przemieszczająca się legalnie w obrębie Unii Europejskiej, ma prawo do świadczeń zabezpieczenia społecznego i przywilejów socjalnych zgodnie z prawem wspólnotowym oraz ustawodawstwami i praktykami krajowymi.
3. W celu zwalczania wyłączenia społecznego i ubóstwa Unia uznaje i szanuje prawo do pomocy społecznej i mieszkaniowej dla zapewnienia, zgodnie z zasadami ustanowionymi w prawie wspólnotowym oraz ustawodawstwach i praktykach krajowych, godnej egzystencji wszystkim osobom pozbawionym wystarczających środków.
..
Chodzi zatem o sprawy podstawowe - dla 5- 7 milionów Rodaków - w tym "do dwóch milionów" także tych, wegetujących w skrajnej nędzy.
Bardzo tragicznie: ludzie doprowadzeni w takiej skali do skrajnej nędzy; w samym środku Europy (!)
Czy to możliwe? - dziwi się Aniołek
..a jednak, to fakt okrutny;" oto życieudane, a nie udawane" - jak było zapodane w GW w końcu grudnia 1989.
Pozostaje upomniec się o pełną akceptację Karty Praw Podstawowych.

Petycja do Pana Premiera Donalda Tuska ;

 

Prosimy o pobranie pliku w formacie PDF, wydrukowanie oraz przesłanie na adres poniżej. 
Pobierz plik w formacie PDF 
  
Fundacja Praw Podstawowych
ul. Lwowska 5, lok. 8
00-660 Warszawa
  
Jeśli masz jakiekiekolwiek pytania napisz do nas: fundacja@kartaprawpodstawowych.org.pl

piątek, 25 lutego 2011

WELTTAG DER SOZIALEN GERECHTIGKEIT

Welttag der Sozialen Gerechtigkeit

Sehr Interessant

Zitat:

WELTTAG DER SOZIALEN GERECHTIGKEIT

Zum Welttag der Sozialen Gerechtigkeit diskutiert Volker Panzer mit seinen Gästen Adrienne Goehler, Michael Opielka und Götz Werner über das Thema "1000 Euro für jeden - Zukunftsmodell Grundeinkommen?" im ZDF-nachtstudio am Sonntag, den 20. Februar um 0:35 Uhr



Quelle:
http://www.zdf.de/ZDFmediathek/beitrag/video/1265164/nachtstudio-vom-20.-Februar-2010

PIĄTEK, 18 LUTEGO 2011

CZWARTEK, 17 LUTEGO 2011

Fwd: ots: Elektroautos: Experte erwartet keine Quantensprünge bei ...

Zitat:
Die Marktchancen der Elektroautos sind auch durch ihre begrenzte
Reichweite limitiert. Viele Hersteller geben Fahrleistungen von 130
bis 150 Kilometern für eine Akkuladung an. "In der Realität sind die
Reichweiten deutlich geringer", sagt Autoexperte Willi Diez. Sie
lägen je nach Fahrweise und Witterung bei 80 bis 100 Kilometern. Viel
weiter werden auch zukünftige E-Autos nicht kommen: "Bezahlbare Akkus
mit 500 Kilometern Reichweite wird es nicht geben", sagt Werner
Tillmetz vom Zentrum für Sonnenenergie und Wasserstoff-Forschung
Baden-Württemberg (ZSW) im aktuellen "Greenpeace Magazin". "Das rein
elektrische Fahrzeug ist ein Stadtfahrzeug." Auch die Lebensdauer der
Akkus ist unbekannt. "Mit großer Wahrscheinlichkeit wird der Akku in
einem heutigen Elektroauto nicht zehn Jahre überdauern", sagt
Autoexperte Willi Diez.
..
So ist es


---------- Forwarded message ----------
From: ots.e-mail <ots.e-mail@presseportal.de>
Date: 2011/2/17
Subject: ots: Elektroautos: Experte erwartet keine Quantensprünge bei ...
To: subscription <subscription@presseportal.de>



Elektroautos: Experte erwartet keine Quantensprünge bei Akkuleistung
/ Preisentwicklung abhängig von Seltenen Erden / Mit deutschem
Strommix nicht klimafreundlich

  Hamburg (ots) - Elektroautos gelten in Zeiten von Klimawandel und
knapper werdendem Öl als Hoffnungsträger des Individualverkehrs. Seit
Dezember 2010 sind in Deutschland mit dem Mitsubishi iMiEV, dem
Peugeot iON und dem Citroën C-Zero die ersten Serienmodelle auf dem
Markt. Dennoch erwarten Experten zunächst keine Klimaschutzeffekte,
berichtet das aktuelle "Greenpeace Magazin". Die angepeilten
Verkaufszahlen sind zu gering, die Preise zu hoch - und mit dem
deutschen Strommix werden keine guten CO2-Werte erreicht.

  Die drei Firmen wollen zunächst jeweils nur rund eintausend Autos
verkaufen. Der Autoexperte Willi Diez vom Institut für
Automobilwirtschaft in Geislingen spricht angesichts der geringen
Stückzahlen von "homöpathischen Größenordnungen". Hauptabnehmer sind
derzeit Firmen, Behörden und Dienstleister, die ihre Flotten -auch
aus Gründen des Greenwashings - mit Elektroautos bestücken. "Für
Firmen sind E-Autos eine gute PR", sagt Willi Diez im "Greenpeace
Magazin".

  Als großer Vorteil der E-Autos wird ihre vermeintliche
Klimafreundlichkeit betont. Mit dem derzeitigen deutschen Strommix
verursachen iMiEV, E-Mini und E-Smart jedoch mehr als 92 Gramm CO2
pro Kilometer. Diesen Wert unterbieten moderne Spar-Diesel und
Hybrid-Autos schon heute. "Elektroautos sind keine CO2-Sparer", sagt
Greenpeace-Autoexperte Wolfgang Lohbeck. Nur mit zertifiziertem
Ökostrom sind die Strom-Autos wirklich klimafreundlich. Werden sie
zum Beispiel mit Windstrom betankt, liegt ihr CO2-Wert bei etwa 5
Gramm pro Kilometer.

  Preislich können Elektroautos mit normalen Autos nicht
konkurrieren. "E-Autos sind noch unverhältnismäßig teuer", sagt Willi
Diez. "Rein betriebswirtschaftlich lohnen sie sich nicht."
Kostentreiber ist der Akku. Derzeit kostet eine Kilowattstunde
Speicher etwa 800 Euro. "2020 erwarten wir Kosten von etwa 300 Euro
pro Kilowattstunde", sagt Stefan Bratzel vom Center of Automotive der
Fachhochschule der Wirtschaft in Bergisch-Gladbach im aktuellen
"Greenpeace Magazin". Unsicherheitsfaktor ist China. Das Land plant,
selbst Weltmarktführer bei E-Autos zu werden, und könnte sein Monopol
auf Seltene Erden ausnutzen, eine Gruppe von Rohstoffen, die für
Akkus und Elektromotoren benötigt werden. "Das machen die Chinesen
schon heute", sagt Bratzel. "Hier handelt es sich ganz klar um einen
Ressourcen-Kampf."

  Die Marktchancen der Elektroautos sind auch durch ihre begrenzte
Reichweite limitiert. Viele Hersteller geben Fahrleistungen von 130
bis 150 Kilometern für eine Akkuladung an. "In der Realität sind die
Reichweiten deutlich geringer", sagt Autoexperte Willi Diez. Sie
lägen je nach Fahrweise und Witterung bei 80 bis 100 Kilometern. Viel
weiter werden auch zukünftige E-Autos nicht kommen: "Bezahlbare Akkus
mit 500 Kilometern Reichweite wird es nicht geben", sagt Werner
Tillmetz vom Zentrum für Sonnenenergie und Wasserstoff-Forschung
Baden-Württemberg (ZSW) im aktuellen "Greenpeace Magazin". "Das rein
elektrische Fahrzeug ist ein Stadtfahrzeug." Auch die Lebensdauer der
Akkus ist unbekannt. "Mit großer Wahrscheinlichkeit wird der Akku in
einem heutigen Elektroauto nicht zehn Jahre überdauern", sagt
Autoexperte Willi Diez.

Originaltext:         Greenpeace Magazin
Digitale Pressemappe: http://www.presseportal.de/pm/12442
Pressemappe via RSS :http://www.presseportal.de/rss/pm_12442.rss2

Pressekontakt:
Rückfragen bitte an Jens Lubbadeh,
Greenpeace Magazin: 040/ 808 12 80 83,
jens.lubbadeh@greenpeace-magazin.de


********* Mail-Abonnement Feedback *********

Diese Meldung erreichte über ots.e-mail nachfolgende Themenlisten:

ots-Wirtschaft
ots-Umwelt.Natur
ots-Auto
ots-Energie/Rohstoffe
ots-Regio.Nord

********* Mail-Abonnement Verwaltung *********

ots-Archiv: http://www.presseportal.de


Kontakt: abo@presseportal.de


Impressum
news aktuell GmbH, Sitz: Mittelweg 144, 20148 Hamburg
Telefon: +49 (0)40 4113 2850, Telefax: +49 (0)40 4113 2855,
E-Mail: info@newsaktuell.de, Web: www.newsaktuell.de
Registergericht: Hamburg, Registernummer: HRB 42 738
Umsatzsteuer-Identifikationsnummer gemäß § 27 a Umsatzsteuergesetz: DE118617411
Vertretungsberechtigte Personen: Carl-Eduard Meyer (Geschäftsführer), Frank Stadthoewer (Geschäftsführer)

NIEDZIELA, 13 LUTEGO 2011

Va, Pensiero ; leć, myśli (na skrzydłach tęsknoty)

Va, Pensiero ; leć, myśli (na skrzydłach tęsknoty)

Nie daje spokoju Pieśń wygnańców, a raczej Oda do wolności oparta
przecież na Psalmie 137; 
Bo tam żądali od nas słów pieśni
Ci, którzy nas wzięli w niewolę,
A ciemiężcy nasi - radości:
Śpiewajcie nam jakąś pieśń Syjonu !
Ps, 137, 3
..
Va, Pensiero

Va, pensiero, sull'ali dorate;
va, ti posa sui clivi, sui colli,
ove olezzano tepide e molli
l'aure dolci del suolo natal!

Del Giordano le rive saluta,
di Sionne le torri atterrate...
Oh mia patria sì bella e perduta!
Oh membranza sì cara e fatal!

Arpa d'or dei fatidici vati,
perché muta dal salice pendi?
Le memorie nel petto raccendi,
ci favella del tempo che fu!

O simile di Sòlima ai fati
traggi un suono di crudo lamento,
o t'ispiri il Signore un concento
che ne infonda al patire virtù.
..
Deutsche Übersetzung

Flieg, Gedanke, getragen von Sehnsucht,
lass'dich nieder in jenen Gefilden,
wo in Freiheit wir glücklich einst lebten,
wo die Heimat uns'rer Seele - ist.

Grüß die heilige Flut uns'res Niles,
grüße Memphis und seinen Sonnentempel!
Teure Heimat, wann seh ich dich wieder,
dich, nach der mich die Sehnsucht verzehrt?

Was die Seher uns einst weissagten,
wer zerschlug uns die tröstliche Kunde?
Die Erinn'rung allein gibt uns Stärke
zu erdulden, was uns hier bedroht.

Was an Qualen und Leid unser harret,
uns´rer Heimat bewahr'n wir die Treue!
Unser letztes Gebet gilt dir, teure Heimat,leb wohl
teure Heimat, leb w


..
http://www.youtube.com/watch?v=DzdDf9hKfJw

SOBOTA, 12 LUTEGO 2011

"Wir spielen Trumans World und führen unser Hollywood-Leben weiter" *

Sehr Interessant

Zitat;

"Wir spielen Trumans World und führen unser Hollywood-Leben weiter"
Interview Teil 1: Dietmar Ecker, Chef der PR-Agentur Ecker und Partner, über Fehlentwicklungen in der Wirtschaft, die Undurchlässigkeit des politischen System und darüber wie wir unseren eigenen Wohlstand sukzessive vernichten. (Wochenend-Dossier 13)
Dietmar Ecker bei der Präsentation der Leading Advisers Group
11.02.2011 | 18:49
wirtschaftsblatt.at: Baumax-Chef Martin Essl hat kürzlich in einem Interview gemeint, dass durch die Wirtschaftskrise ein Umdenken einsetzt. Wie sehen Sie das?
Dietmar Ecker: In einigen Bereichen setzt ein Umdenken ein, aber das ist immer so. Wenn die Konjunktur wieder anläuft werden ökologische Fragestellungen wieder relevanter. In der Krise sind sie das nicht. Aber im Prinzip haben wir kein Umdenken. Wenn wieder alles stabiler läuft, freuen wir uns alle wieder wenn die Börsen steigen. Es werden dann sehr schnell wieder die Renditeversprechen von 10, 15 und mehr Prozent auftauchen. Vielleicht gibt es noch ein zwei Jahre Nachdenklichkeit aber wir werden relativ rasch zum gleichen idiotischen Spiel wie vor der Krise zurückkehren. Die ersten Zeichen dafür gibt es ja schon in den Rohstoffmärkten, im Hypothekarbereich oder im Internet. Wenn Facebook 50 Milliarden wert ist, sind wir ja schon wieder im Bereich des Märchenerzählens.
Quell *e;

http://m.wirtschaftsblatt.at/wbh/schwerpunkt/wochenend_dossier/458891/xmlyoca.do

PIĄTEK, 11 LUTEGO 2011

Verdi.Nabucco.Va Pensiero.MET.2002


..
..

Va, Pensiero

Nie daje spokoju Pieśń wygnańców, a raczej Oda do wolności oparta
przecież na Psalmie 137; 
Bo tam żądali od nas słów pieśni
Ci, którzy nas wzięli w niewolę,
A ciemiężcy nasi - radości:
Śpiewajcie nam jakąś pieśń Syjonu !
Ps, 137, 3
..
Va, Pensiero

Va, pensiero, sull'ali dorate;
va, ti posa sui clivi, sui colli,
ove olezzano tepide e molli
l'aure dolci del suolo natal!

Del Giordano le rive saluta,
di Sionne le torri atterrate...
Oh mia patria sì bella e perduta!
Oh membranza sì cara e fatal!

Arpa d'or dei fatidici vati,
perché muta dal salice pendi?
Le memorie nel petto raccendi,
ci favella del tempo che fu!

O simile di Sòlima ai fati
traggi un suono di crudo lamento,
o t'ispiri il Signore un concento
che ne infonda al patire virtù.
..
Deutsche Übersetzung

Flieg, Gedanke, getragen von Sehnsucht,
lass'dich nieder in jenen Gefilden,
wo in Freiheit wir glücklich einst lebten,
wo die Heimat uns'rer Seele - ist.

Grüß die heilige Flut uns'res Niles,
grüße Memphis und seinen Sonnentempel!
Teure Heimat, wann seh ich dich wieder,
dich, nach der mich die Sehnsucht verzehrt?

Was die Seher uns einst weissagten,
wer zerschlug uns die tröstliche Kunde?
Die Erinn'rung allein gibt uns Stärke
zu erdulden, was uns hier bedroht.

Was an Qualen und Leid unser harret,
uns´rer Heimat bewahr'n wir die Treue!
Unser letztes Gebet gilt dir, teure Heimat,leb wohl
teure Heimat, leb wohl

..
http://www.youtube.com/watch?v=DzdDf9hKfJw

Pascal Alter (pascal.alter@gmail.com) wollte Ihnen diesen Link schicken:

http://www.taz.de/1/nord/bremen/artikel/?dig=2011/02/11/a0089&cHash=33d267f7c4

Das ist der Kommentar:

Zitat;
Es gibt keine andere Partei in Deutschland, die momentan versucht, die Emanzipation des Menschen von den Zwängen der Arbeitsgesellschaft und des calvinistischen Arbeitsethos' zu realisieren. Die Menschen werden, wenn es nach uns geht, aus Einsicht in die Notwendigkeit heraus handeln, nicht aus einem Zwang heraus. Eine FDP-nahe Stiftung hat mal die Frage gestellt: Ist der Mensch mit einem bedingungslosen Grundeinkommen politisch noch beherrschbar? Das bringt es auf den Punkt.&quot;

von Matthias Ditthey

it besten Gr&uuml;&szlig;en

SPIEGEL ONLINE - S.P.O.N. - Im Zweifel links: Fairness ist Zufall

Dieser Artikel wurde Ihnen geschickt von
pascal.alter.problem@blogger.com mit der persönlichen Mitteilung:

Zitat; Bald wird eine ausufernde Sozialstaatsbürokratie für die 
Frage zuständig sein, welches Kind Gitarrenunterricht bekommt und 
welches Flöte spielen darf. von Jakob Augstein .. So

Bitte beachten Sie:
SPIEGEL ONLINE hat die Identität des Absenders nicht überprüft

SPIEGEL ONLINE, 10.02.2011
-----------------------------------------------------------------
S.P.O.N. - Im Zweifel links: Fairness ist Zufall
-----------------------------------------------------------------

Die Parteien streiten um Gerechtigkeit im Einzelfall, aber die
Ungerechtigkeit ist längst Teil des Systems. Der moderne Kapitalismus
entzieht dem Sozialstaat die Geschäftsgrundlage. Ein Umbau tut Not: Die
Zeit für das Grundeinkommen ist gekommen.

Von Jakob Augstein

Den vollständigen Artikel erreichen Sie im Internet unter der URL
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,744587,00.html


Zum Thema
---------------------------

Geplatzte Hartz-Gespräche: Taktierer, Blockierer, Verlierer
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,744270,00.html

Geplatzte Verhandlungen: Schwesig gibt Merkel Schuld an Hartz-IV-Pleite
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,744442,00.html

Vermittlungsverfahren: Parteien lassen Hartz-IV-Runde platzen
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,744437,00.html

S.P.O.N.: Die Kolumnisten
http://www.spiegel.de/thema/spon_die_kolumnisten/

(Anregungen zur Kritik gängiger Wachstums- und Schrumpfungstheorien) Von Kai Ehlers


(Anregungen zur Kritik gängiger Wachstums- und Schrumpfungstheorien)

Von Kai Ehlers

Menschenwürde und Wirtschaft - das sind zwei Begriffe, die uns im Alltag wie selbstverständlich von den Lippen gehen. Tatsächlich ist der eine Begriff heute so wenig selbstverständlich wie der andere. Worin besteht die Würde des Menschen? Wer einmal so zu fragen beginnt, verliert sich schnell in unendlich vielen Antworten.

..

So

..

Quelle;

http://www.scharf-links.de/48.0.html?&tx_ttnews[tt_news]=13979&tx_ttnews[backPid]=7&cHash=9ff48a0cff

ŚRODA, 9 LUTEGO 2011

Pforzheimer Zeitung - Interessanter Artikel für Sie

Hallo,

Dieser Artikel wurde von pascal.alter@gmail.com für Sie ausgewählt:
http://www.pz-news.de/Home/Nachrichten/Pforzheim/arid,248466_regid,1_puid,1_pageid,17.html

pascal.alter@gmail.com hat noch folgende Nachricht hinterlassen:

Sehr Interessant
Zitat;
Sehr Interessant;
Werner: Wir müssen unser System erneuern, denn wir versuchen die Probleme mit den Methoden zu lösen, die erst zu diesen Problemen geführt haben. Eine zeitgemäße Weiterentwicklung des Wirtschaftsystems ist für mich das Grundeinkommen, einhergehend mit einer schrittweisen Umstellung des Steuersystems von einkommensbasierten Steuern auf Konsumsteuern. Wer konsumiert, also Leistungen anderer in Anspruch nimmt, soll Steuern zahlen und wer mit seiner Arbeit dazu beiträgt, dass Güter und Dienstleistungen für andere hervorgebracht werden, soll nicht durch einkommensbasierte Steuern belastet werden. Das würde die Leistungserbringung und damit das Wohl der Gesellschaft ungemein befeuern."

Ihr pz-news-Team

NIEDZIELA, 6 LUTEGO 2011

Garry Moore Still Got The Blues


..
..RIP Gary.



Use to be so easy
To give my heart away
But I found that the haeartache
was the price you have to pay
I found that that love is no friend of mine
I should have know'n time after time

So long
it was so long ago
But I've still got the blues for you

Use to be so easy
Fall in love again
But I found that the heartache
It's a roll that leeds to pain
I found that love is more than just a game
Play and to win
but you loose just the same

So long
it was so long ago
But I've still got the blues for you

So many years since I seal you face
You will my heart
there's an emty space
Used to be

(SOLO)

So long
it was so long ago
But I've still got the blues for you

Golden days come and go
There is one thing I know
I've still got the blues for you 

Quelle;
http://www.lyrics007.com/Gary%20Moore%20Lyrics/Still%20Got%20The%20Blues%20Lyrics.html

List z Polski - dyskusja

Cytat;

"

WYWIAD Z REŻYSEREM FILMU „LIST Z POLSKI" (BRIEF UIT POLEN)

Autor: brzytwakwietniowa

Chciałbym Państwu zaprezentować szalenie ciekawy wywiad z Mariuszem Pilsem, reżyserem głośnego filmu „List z Polski" (Brief uit Polen), który to został pierwotnie wyemitowany w publicznej telewizji holenderskiej ale szybko przedostał się do polskiego internetu gdzie w tzw. drugim obiegu uzyskał ogromną popularność (można go także obejrzeć z polskimi napisami na niniejszym blogu, dokładnie pod tym adresem).

23 listopada 2010 roku o godzinie 16:00 w Nowej Auli Gmachu Głównego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim odbyła się projekcja filmu „List z Polski" połączona z (blisko dwugodzinnym) spotkaniem z reżyserem.

Z relacji z pierwszej ręki wiadomo, że spotkanie odbyło się przy pełnej auli (ok 500 osób). Ludzie zajmowali miejsca także na ziemi bo tych siedzących po prostu zabrakło. Spotkanie trwało ponad 2,5 godziny. Całość można określić jako ogromny sukces. Oczywiście nie dowiedzą się państwo o tym z żadnych mediów głównego obiegu (całe szczęście jest jeszcze internet). Zapraszam do oglądania:"

..

Quelle;


http://brzytwakwietniowa.wordpress.com/2010/11/27/wywiad-z-rezyserem-filmu-list-z-polski-brief-uit-polen/

SOBOTA, 5 LUTEGO 2011

Fwd: System Emerytalny

Bardzo interesujące; studiuję godzinami; punkt!
Bardzo ciekawy akapit na samym końcu;

"Niemcy chcieli nam pomóc przeprowadzić i zreformować politykę społeczną, w tym ubezpieczenia, ustanowić instytucje, zreformować prawo. Do dziś mam książki tłumaczone z niemieckiego o systemie niemieckiej polityki społecznej. Ale bardzo szybko polskie władze zrezygnowały z pomocy Niemców na rzecz pomocy z USA. Dzięki czemu weszliśmy w system liberalny, który nie jest akceptowany, a wręcz jest odrzucany przez większość polskiego społeczeństwa. Pokazują to wszystkie badania opinii publicznej (np. ok. 80 procent Polaków akceptuje państwo w roli organizatora ochrony zdrowia). "
..
Pozostałe reformy rządu prof.Buzka - kosztują jeszcze więcej;
to śmiertelna pułapka każdego Rządu RP - jak sądzę;
Co mnie najbardziej zadziwia; eksperci milczą (!)
Z tym jednym wyjątkiem Prof.Józefiny Hrynkiewicz - ale
..ta wypowiedz czekała prawie pięć lat (!)
..Wielkie dzięki dla Salonu 24 (!)

---------- Forwarded message ----------
From: Pascal Alter <pascal.alter@gmail.com>
Date: 2011/2/4
Subject: System Emerytalny
To: Pascal Alter <pascal.alter@gmail.com>



Prof. Józefina Hrynkiewicz: System (emerytalny) się wali

Wywiad Andrzeja Zybały z prof. Józefiną Hrynkiewicz na temat tzw. reformy polskiego systemu emerytalnego. Ukazał się w OBYWATELU dwa lata temu; temat przeleżał nieco czasu w "poczekalni opinii publicznej", bo dziś dopiero powszechnie słychać głosy na temat jego licznych, spodziewanych "dobrodziejstw".

Reforma emerytalna z 1999 r. uważana jest coraz częściej za zagrożenie. Niektórzy eksperci twierdzą, że siedzimy na bombie. Czy ona eksploduje?

J. H.: Rzeczywiście, system emerytalny, który został wtedy przekształcony, pomimo ówczesnych optymistycznych zapowiedzi, nie przyniesie przyzwoitych świadczeń przyszłym emerytom. Ich wysokość sprawi, że wiele osób stanie się klientami pomocy społecznej. Poza tym będziemy mieli rosnącą liczbę ludzi pozbawionych zabezpieczenia na starość. Oni też staną się klientami pomocy społecznej. Trzeba pamiętać, że nasze biedne państwo i ubogie samorządy lokalne, mogą sobie nie poradzić z tak wielkimi rozmiarami obciążeń socjalnych, jakie niesie system ubezpieczeń społecznych zreformowany w interesie młodych, zdolnych, przedsiębiorczych i bogatych...

Nie wiem, czy ta bomba eksploduje. Ale z pewnością można już dziś przewidywać skutki wciąż nierozwiązanych problemów w naszym systemie ubezpieczeń społecznych, w tym również w systemie emerytalnym. Wskażę na jedną z nich: nie została rozwiązana sprawa losów oszczędności emerytalnych tych osób, które weszły dobrowolnie lub przymusowo do tzw. II filara. Część z nich już do tego systemu nie wpłaca, bo nie pracuje, czy to z powodu utraty pracy, czy też zdolności do pracy z powodu np. choroby. Niektóre z tych osób nie doczekają się emerytury z powodu śmierci. W systemie nie uregulowano podstawowej sprawy: co ze składkami zgromadzonymi przez te osoby? Wiele milionów Polaków oszczędza już 6 lat, od 1999 r. Ile pieniędzy zgromadziły osoby, które z przyczyn od siebie niezależnych „wypadły" z systemu oszczędzania w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE)? Co się dzieje z ich oszczędnościami? Kiedy i komu oraz na jakich warunkach zostaną wypłacone? To poważna sprawa, wymagająca natychmiastowego uregulowania prawnego, a przede wszystkim uczciwego rozliczenia się z tymi osobami przez fundusze emerytalne. Bo po paru latach może się okazać, że koszty operacyjne OFE przekroczyły wartość zgromadzonych tam pieniędzy, a osoby przez kilka lat oszczędzające nie tylko nie mają tam żadnych zgromadzonych środków, ale są... dłużnikami OFE. Nie można dalej „udawać", że sprawy nie ma. Jeśli ktoś tak elementarnej sprawy nie rozwiązał, projektując system, to zapewne wiedział, komu służy takie „przeoczenie".

System emerytalny po zmianach stał się dość komercyjny w swojej naturze. Ograniczył zasady solidarności społecznej.

J. H.: Tak, stworzono system komercyjny, kapitałowy, a zasada solidarności społecznej – stanowiąca istotę ubezpieczeń społecznych – została zminimalizowana, a właściwie wyeliminowana. Dlatego poza tym systemem pozostaje wiele osób, które gorzej radzą sobie na rynku pracy lub są obciążone skutkami różnych zdarzeń losowych (np. choroba, zdarzenia rodzinne). Dotyczy to w zasadzie tych wszystkich, którzy nie pracują czy pracują krótko, mają liczne i dłuższe przerwy w zatrudnieniu, mało zarabiają. Te osoby mogą nie uzyskać uprawnień do emerytury. Przed wprowadzeniem reformy i podczas dyskusji nad reformą w latach 1997-1998, zwracałam szczególną uwagę, że system powinien inaczej niż dotychczas potraktować uprawnienia do emerytury. Otóż uprawnienie do emerytury powinien mieć każdy, kto opłacał składkę emerytalną, za taki czas, za jaki taką składkę opłacał.

Według obecnego systemu, aby otrzymać emeryturę, trzeba płacić składki przez przynajmniej 25 lat w przypadku mężczyzn i 20 lat w przypadku kobiet.

J. H.: Po przepracowaniu tylu lat będzie można liczyć na świadczenia w zasadzie minimalne. Krótko mówiąc, system emerytalny czy rentowy powinien wypłacać rentę lub emeryturę za tyle lat, za ile opłacało się składki. Czy opłacało się składki 5, 10, 18 czy 24 lata. Dzisiaj mężczyzna, który opłacał składkę np. 24 lata, nie ma szans, aby uzyskać emeryturę. Prawo do emerytury uzyskuje osoba, która ma ustawowy wiek emerytalny oraz staż ubezpieczeniowy – kobieta 20-letni, mężczyzna 25-letni. Jeśli więc kobieta ma staż ubezpieczeniowy np. 17-letni lub mężczyzna np. 23-letni – to nie mają uprawnień emerytalnych. Czy zatem osoby, którym nie powiodło się na rynku pracy, miały gorsze możliwości uzyskania zatrudnienia, mają dopłacać swoją składką do tych, którzy dłużej i więcej zarabiali? Osoby takie powinny być inaczej rozliczane, aby mogły otrzymać jakieś zabezpieczenia na starość, choćby były one bardzo skromne. Obecnie ich pieniądze pozostają w ZUS-ie i w prywatnych funduszach, a oni nie nabywają uprawnień emerytalnych, bo za krótko pracowali. Fundusz emerytalny będzie tymi pieniędzmi obracał. Co się będzie działo z tym pieniędzmi, to tak naprawdę trudno dziś powiedzieć. A nie są to małe pieniądze, bo tylko w 2004 r. do funduszy emerytalnych zostało wpłaconych ponad 10,5 miliarda złotych, a w 2005 r. było tych pieniędzy jeszcze więcej, i w 2006 też będzie więcej.

Klasyczny system ubezpieczeń społecznych polegał na transferowaniu środków od bogatszych do uboższych. Natomiast to, co ustanowiono w naszym systemie, jest kompletnym odwróceniem podstawowych zasad ubezpieczeń społecznych.

Przypomnijmy, że analiza rynku pracy pokazuje, iż możemy mieć coraz więcej osób, dla których emerytura stanie się tylko niespełnionym marzeniem. Wzrasta bowiem liczba tych, którzy nie mają stałego i trwałego zatrudnienia. Lansowane tzw. elastyczne formy zatrudnienia, praca tymczasowa, wynajmowanie pracowników itp. nie zostały dostosowane do systemu ubezpieczeń społecznych.

Wróćmy jednak do ubezpieczeń społecznych. Jakie są dalsze konsekwencje systemu, który wprowadzono w 1999 roku?

J. H.: System ten jest także szkodliwy dla rynku pracy, ponieważ spowodował wzrost kosztów pracy. Gdyby nie wprowadzono II filara, czyli prywatnych funduszy emerytalnych, można by było obniżyć koszty pracy. Poprzedni system generował nadwyżki ze składek na ubezpieczenie społeczne. Ta nadwyżka pojawiała się w formie podatków opłacanych od świadczeń. Mówiąc trochę w uproszczeniu, gdyby od rent i emerytur nie opłacano podatku od dochodów osobistych, to funduszy zgromadzonych w formie składek wystarczałoby na wypłatę wszystkich świadczeń z ubezpieczenia społecznego (takie opracowanie przedstawiłam zresztą Sejmowi w 1996 r.). Tymczasem wprowadziliśmy w 1999 r. system prywatnych funduszy emerytalnych, w którym jest ponad 70 mld zł wpłaconych ze składek ubezpieczonych i systematycznie narasta deficyt środków w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Deficyt ten finansowany jest natomiast z budżetu. Zgromadzone w funduszach emerytalnych pieniądze są inwestowane głównie w obligacje rządowe. Jest więc tak, że budżet dopłaca do ZUS, ZUS transferuje środki do funduszy emerytalnych, a fundusze kupują od rządu obligacje. Wszystkie te operacje nie odbywają się za darmo. To jasne, że trzeba opłacić wszystkich pośredników.

A pozostałe inwestycje funduszy emerytalnych?

J. H.: Właściwie trudno powiedzieć, jakie podjęto inwestycje. Z zapowiedzi twórców i promotorów reformy emerytalnej wynikało, że ma nastąpić znaczne przyspieszenie gospodarcze, jakie mieliśmy uzyskiwać dzięki tym wielkim środkom gromadzonym w funduszach emerytalnych. No i oczywiście miały być liczne nowe miejsca pracy dla młodych...

Reforma ta została przeprowadzona z nadzieją, że finanse publiczne zostaną odciążone w wyniku wprowadzenia prywatnych emerytur. Ludzie mieli sami martwić się o odkładanie na starość.

J. H.: W efekcie finanse publiczne zostały obciążone podwójnie. I w dodatku zostały obciążone w najgorszym momencie: wówczas, gdy na rynek pracy wchodziły najliczniejsze roczniki młodych Polaków, urodzonych w okresie tzw. drugiego powojennego wyżu demograficznego, a więc osoby urodzone w drugiej połowie lat 70. i na początku lat 80.

Wzrosły koszty pracy, bo wzrosła składka na ubezpieczenie społeczne, ponieważ wszystkie składniki dochodu zostały objęte składką na ubezpieczenie społeczne. W rezultacie spadło oficjalne zatrudnienie, co widać w statystykach, a z drugiej strony dramatycznie wzrosło bezrobocie. To jest skutek tego, że koszty reformy emerytalnej przerzucono na koszty pracy.

Dlaczego wzrosła składka?

J. H.: Składka została podwyższona, ponieważ bardzo wiele składników wynagrodzenia, które przedtem nie były obejmowane ubezpieczeniem społecznym, zostało objętych składką. Teraz składka wynosi 19,2% wynagrodzenia, a także 13% na fundusz rentowy, zaś dodatkowo płacimy jeszcze składkę na fundusz wypadkowy i chorobowy.

Wcześniej mieliśmy jedną składkę na ubezpieczenie społeczne, która wynosiła około 43% wynagrodzenia. Teraz wynosi 38, ale tylko dlatego, że została podzielona między pracownika a pracodawcę. Ale to w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia, bo i tak zwiększa koszty pracy, i nie jest istotne, komu księgowy dopisuje do przychodu. Składki na ubezpieczenie społeczne zawsze są kosztem pracy.

Emerytury z drugiego filara mają być bardzo niskie.

J. H.: Kiedyś zapewniano, że będą bardzo wysokie, a dziś już mówi się, że świadczenia z tych funduszy będą niskie. Pamiętam dokładnie, że w 1997 r. robiłam wyliczenia i mówiłam wtedy na posiedzeniu plenarnym w Senacie, że świadczenia nie będą wyższe. Przeciwnie, te świadczenia będą bardzo niskie. Dzisiaj także „twórcy reformy" chórem powtarzają, że świadczenia będą niskie. Trzeba też pamiętać o dodatkowym koszcie reformy, mianowicie wywołanym zwiększonym bezrobociu.

W połowie lat 90. system ubezpieczeń społecznych był niemalże samowystarczalny. Teraz w systemie ubezpieczeń społecznych brakuje pieniędzy. Budżet musi dopłacać jedną czwartą tego, co wypłaca system ubezpieczeń społecznych, to jest ponad 20 mld zł. I w tym samym czasie ZUS wypłaca blisko 11 mld zł otwartym funduszom emerytalnym. Finansowanie tych transferów wymagało podwyższenia podatków, bo to się znikąd nie bierze.

Przyznam szczerze, że nie rozumiałam sensu tej reformy z 1999 roku. Ale nie tylko ja tego nie rozumiałam, nie rozumieli jej także Niemcy. W 1997 r. byli u nas eksperci niemieccy i był taki profesor Schmäll, przewodniczący Stowarzyszenia Zabezpieczenia Społecznego w RFN. Wygłaszał w Polsce wykłady na temat reformy ubezpieczeń społecznych. Mówił, że Niemcy nie wprowadzą takiej reformy, jak Polska, bo mają zbyt słaby system finansowy i bankowy. Ponadto Niemców nie stać na taką reformę, gdy jednocześnie trzeba oszczędzać na własną emeryturę i wypłacać świadczenia emerytom. Wobec tego, jeśli Polacy są tak odważni, to niech ten system wprowadzają, bo w Niemczech nie ma takich odważnych...

System taki, jak nasz wprowadzono jeszcze na Litwie i na Węgrzech, ale tam w mniejszym zakresie.

Czy to jedyne spodziewane skutki wprowadzenia reformy emerytalnej?

J. H.: Problemy czekają nas także w przyszłości. Otóż po roku 2012, ewentualnie 2013, może zacząć brakować rąk do pracy, bo wyczerpią się zasoby pracy, których mamy obecnie w obfitości. Wówczas bardzo dużo osób zacznie przechodzić w stan spoczynku. Będzie to dotyczyło osób urodzonych w pierwszym powojennym wyżu demograficznym, czyli roczników od 1946 do 1959. Kobiety urodzone w 1946 r., w tym roku osiągną wiek emerytalny. Zresztą znaczna część tych osób już jest na emeryturze, bo korzystają z wcześniejszych emerytur. Ale masowe przechodzenie na emeryturę jest jeszcze przed nami.

Tak więc z okresu wielkiej obfitości zasobów pracy, kiedy nie ma koncepcji wykorzystania pracy kilku milionów młodych, w większości dobrze wykształconych ludzi chcących pracować, w niedługim czasie przejdziemy do okresu, kiedy będzie brakować rąk do pracy. W 2015 r. wiek emerytalny osiągnie rocznik 1955, a więc ten, w którym urodziło się prawie 800 tys. ludzi. To są osoby, które na początku lat 90. były w wieku ok. 30 lat. Wiele z tych osób pozostawało bez pracy lub pracowało na czarno, więc trudno im oczekiwać świadczeń emerytalnych.

Trzeba pamiętać, że po 45 roku życia wiele osób traci zdolność do pracy z powodu choroby, niepełnosprawności; w systemach ubezpieczeń społecznych zaczyna się liczniejsze korzystanie z rent z tytułu niezdolności do pracy. Nie jest to oczywiście tak, jak się pospolicie mówi, że ludzie chcą przechodzić na renty. Utrata zdolności do pracy to skutek wielu okoliczności i warunków. Wiele osób żyje w złych warunkach, w złych warunkach pracuje, źle mieszka, źle się odżywia i nie dba o zdrowie, nie leczy się. Niewiele tu pomoże zaostrzanie przepisów. Trzeba zmienić warunki, a to już wymaga systemowego, długofalowego działania. Te zjawiska szybko narastają, a działań chroniących pracowników nie ma. Oczywiście osoby z mniejszymi możliwościami mogą pracować, ale w specjalnych warunkach, w systemie subwencjonowanym. Ale na to też trzeba mieć środki, czyli obciążyć finanse publiczne.

Wiadomo, że przygotowanie reformy i jej wdrażanie było poprzedzone silnym lobbingiem.

J. H.: System kapitałowych ubezpieczeń emerytalnych był w Polsce przyjmowany pod silnym wpływem Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Wspierało ich wielu znawców tematu, zwłaszcza ekonomistów. Doszło nawet do tego, że w pewnym momencie została zamknięta jakakolwiek dyskusja merytoryczna. W sierpniu 1997 r. zostały przyjęte dwie ustawy, a we wrześniu przyszedł rząd AWS-u. I dyskusja merytoryczna została kompletnie zamknięta. Profesorowi J. Jończykowi z Wrocławia udało się jeszcze przed „blokadą" opublikować w „Rzeczpospolitej" duży artykuł pt. „Składka na dziadka", ale to był chyba ostatni krytyczny głos w tej sprawie. Po przyjściu AWS do władzy dyskusja została ucięta.

Składy rad nadzorczych funduszy emerytalnych, listy uczestników wycieczek do Ameryki Łacińskiej, lista mówców chwalących reformę w Sejmie i Senacie, liczne publikacje opisujące zalety reformy, ukazujące się we wszystkich bez wyjątku mediach – to ci, którzy popierali reformę. Można sprawdzić, kto to był. Ich nazwiska nie są tajne...

Podstawową rolę odegrał tu Międzynarodowy Fundusz Walutowy, ponieważ uważał, że komercyjny system emerytalny daje możliwość skumulowania bardzo dużych środków, którymi można obracać w ramach międzynarodowego systemu bankowego. Istnieją wprawdzie ograniczenia co do inwestowania środków ze składek za granicą, ale właściwie trudno powiedzieć, gdzie są te środki, którą gospodarkę one rozwijają. Te złotówki z naszych składek, będące w rękach funduszy emerytalnych, nie są przecież znaczone, tak jak kiedyś benzyna czy olej napędowy dla rolników.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ma w swoich zadaniach dbanie o stabilność gospodarki światowej. Może wydało im się, że to będzie z korzyścią dla globalnej gospodarki. Wprowadzając reformę w Polsce przyczynią się do osiągnięcia większej płynności w międzynarodowym systemie finansowym.

J. H.: Tak, ale może niech do stabilności gospodarki światowej dokładają kraje zamożniejsze, a niekoniecznie Polska, która poniosła ogromne ofiary w czasie II wojny światowej i w okresie narzuconego komunizmu. Bank Światowy i MFW skupiły się na równowadze w wymiarze globalnym, ale na równowagę globalną niech wpływa bogata Wielka Brytania, Niemcy czy inne kraje UE, Stany Zjednoczone, Kanada, a niekoniecznie kraj tak biedny, jak Polska.

Decyzję w tej sprawie podjął rząd. Gdzie wobec tego jest polski rząd? Czy jest w Nowym Jorku, czy w Warszawie? Czy rząd polski dba o interesy mojego kraju i mojego narodu, czy o finansową równowagę globalną? Rząd niemiecki dba o interesy własnego kraju i narodu. Bo na tym, w moim rozumieniu, polega racja stanu. W Polsce współcześnie racja stanu polega na stworzeniu warunków życia i pracy dla milionów młodych ludzi. Polska racja stanu polega po prostu na tym, żeby młodzi znajdowali dobre miejsce do życia we własnym kraju. Rok temu byłam na konferencji w Rzymie i mówiłam o tym, że w deklarowanych wartościach młodzieży polskiej wartością najwyższą jest szczęśliwa rodzina, oparta na wzajemnej miłości, dom rodzinny, posiadanie dzieci, wspólne ich wychowywanie. Kiedy jednak młodzi przechodzą do realizacji deklarowanych wartości, to okazuje się, że wszystko – ten spójny system – im się rozsypuje, gdyż nie ma dla realizacji tych wartości podstaw materialnych. Czemu tak jest? Odpowiedź jest jasna.

Może braliśmy złe wzory?

J. H.: Pamiętam, gdy na początku lat 90. zjawili się u nas Niemcy, którzy mają przecież bardzo stabilny system zabezpieczenia społecznego, konserwatywną politykę społeczną, opartą na katolickiej nauce społecznej, na socjalnej gospodarce rynkowej, na zasadach solidarności społecznej. Ich system działa od 1878 r., kiedy wydano edykt cesarski w sprawie ubezpieczeń społecznych.

Niemcy chcieli nam pomóc przeprowadzić i zreformować politykę społeczną, w tym ubezpieczenia, ustanowić instytucje, zreformować prawo. Do dziś mam książki tłumaczone z niemieckiego o systemie niemieckiej polityki społecznej. Ale bardzo szybko polskie władze zrezygnowały z pomocy Niemców na rzecz pomocy z USA. Dzięki czemu weszliśmy w system liberalny, który nie jest akceptowany, a wręcz jest odrzucany przez większość polskiego społeczeństwa. Pokazują to wszystkie badania opinii publicznej (np. ok. 80 procent Polaków akceptuje państwo w roli organizatora ochrony zdrowia).

Dziękuję za rozmowę.

Warszawa, dn. 3 lutego 2006 r.


Józefina Hrynkiewicz – prof. dr hab., pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w historii myśli społecznej i polityce społecznej. Była doradcą Premiera Jana Olszewskiego. Pracowała jako ekspert dla Sejmu i Senatu w czasach, gdy jeszcze – jak mówi – posłowie i senatorowie coś chcieli wiedzieć. Pełniła m.in. funkcje wiceprzewodniczącej Rządowej Rady Ludnościowej oraz Dyrektora Programu Polityki Społecznej w Instytucie Spraw Publicznych. Autorka licznych prac naukowych i raportów poświęconych wielu aspektom polityki społecznej. W roku 1990 ukazała się jej książka „Zieloni", będąca pierwszą w Polsce naukową monografią ruchu ekologicznego.

Wywiad pierwotnie opublikowany w numerze 3(29)/2006 r.
Magazynu OBYWATEL. 
Odsłon: 968 | Tagi: polityka
skomentujKomentarze do notki28 |Zgłoś nadużycie
  • Prof. Józefina Hrynkiewicz:
    No a skąd weźmiemy na reprywatyzację i odszkodowania dla wszystkich za wszystko ?
    TRUTEŃ 11 1146  | 03.08.2008 14:20
  • Pomieszanie z poplątaniem
    OFE to prywatny przymusowy monopol czego skutkiem są obecne problemy , do tego fundusze mają bardzo ograniczone możliwości inwestowania - większa cześć naszych składek muszą inwestować w panstwowe obligacje ; na obronę OFE muszę powiedzieć ze i tak mimo problemów jakie obecnie są to najgorszy fundusz emerytalny i tak ma stopę zwrotu o wiele większa niż ZUS !!! Co do Bismarckowego systemu emerytalnego to jest on już w agonii bo liczba świadczeniobiorców zaczyna przeważać nad liczbą świadczeniodawców - rodzi się coraz mniej ludzi co jest zabójcze dla tego systemu!!! a czemu rodzi się coraz mniej dzieci ??? bo wprowadzono ten system :)
    PLAZA 0 45  | 03.08.2008 14:32
  • To ZUS jest problemem nie OFE
    ZUS to piramida finansowa, która właśnie wchodzi w fazę upadku. Dotacja do ZUSu w 2008r. przekracza 40 mld złotych i rośnie z roku na rok.
    ANTONI 80 3324  | 03.08.2008 14:36
  • @ plaza
    dzieci rodzi się coraz mniej, bo ludzie w XXI wieku mają inne pomysły na życie niż niańczenie licznego potomstwa. Z tego powodu budżet po prostu dopłaci do systemu ubezpieczeń społecznych więcej niż dotychczas - kosztem innych wydatków - i tyle. Taka jest rola państwa i na tym polega wspólnota narodowa, że razem składamy się na wspólne wydatki. Gdy ludzie jeździli konno, to budżetowe wydatki na drogi też były znacznie mniejsze niż obecnie, a jakoś nikt nie marudzi, że "asfaltowy socjalizm" lada moment zbankrutuje. Aha, nie ma czegoś takiego jak stopa zwrotu w przypadku ZUS. Odsyłam do dyskusji tutaj:http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1857533 do wpisów kol. Reyevage.
    REMIGIUSZ OKRASKA 0 103  | 03.08.2008 15:07
  • Skóra cierpnie z przerażenia !!!
    >> " Wiele milionów Polaków oszczędza już 6 lat, od 1999 r. Ile pieniędzy zgromadziły osoby, które z przyczyn od siebie niezależnych „wypadły" z systemu oszczędzania w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE)? Co się dzieje z ich oszczędnościami? Kiedy i komu oraz na jakich warunkach zostaną wypłacone?"
    GOŚĆ 0 5827  | 03.08.2008 15:10
  • @autor
    Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Czy można ten system jeszcze zmienić? Mam 28 lat, pracuję od 3 lat. Co mogę zrobić żeby mieć za co żyć na emeryrurze?
    E.STANCZAK 0 21  | 03.08.2008 15:45
  • @Remigiusz Okraska
    Budżet po prostu dopłaci? A skąd niby w budżecie znajdą się dodatkowe dziesiątki miliardów złotych ? Odpowiedź niestety znam - państwo zaniedba swoje podstawowe funkcje takie jak np drogi, których w Polsce nie ma. Oprócz tego państwo zabierze pieniądze swoim obywatelom, przez co nie będą mieli oni środków ani na wychowanie dzieci (zabór ponad 60% zarobków to moim zdaniem główny powód niżu demograficznego) ani na oszczędzanie na starość. Dodatkowo co pewien czas będzie podnoszony wiek emerytalny, tak aby przyszli emeryci których co roku okradano z tzw. składek dostali jak najmniej. PS. zgadzam się, że nie ma czegoś takiego jak stopa zwrotu ZUSu. Jak w każdej piramidzie finansowej wpłacane przez nowych uczestników pieniądze są natychmiast wypłacane starym uczestnikom
    ANTONI 80 3324  | 03.08.2008 16:05
  • @ Antoni
    a skąd biorą się środki na coraz większe wydatki na drogi? Spadają z nieba? Czy może jednak państwo sięga do kieszeni obywateli, żeby finansować asfaltowy socjalizm? Jeśli chodzi o mnie, to bardziej mnie martwi los ludzi starych i chorych niż komfort kierowców, więc wolę socjalizm ZUS-owski niż asfaltowy. Uważam też, że właśnie zapewnienie godnego bytu starym i chorym jest bardziej podstawowym zadaniem państwa niż zapewnianie miłośnikom czterech kółek coraz lepszych warunków jazdy.
    REMIGIUSZ OKRASKA 0 103  | 03.08.2008 16:14
  • @ all
    Tiaa, znam tych speców od historii myśli ekonomicznej i polityki społecznej. No i cóż za referencje! Książka "Zieloni" z 1990 roku! Nie rozśmieszajcie mnie
    TZETZE 3 350  | 03.08.2008 16:15
  • @Remigiusz Okraska
    To socjalistyczna brednia. Do podstawowych funkcji państwa należy infrastruktura transportowa, bezpieczeństwo wewnątrzne i zewnętrzne oraz sądownictwo. Całą resztę obywatele mogą sobie zapewnić we własnym zakresie - taniej i dużo lepszej jakości niż to co oferują pod przymusem państwowe "instytucje". Tzw. państwowy system emerytalny czyli piramidę finansową wymyślił Bismarck. Ten sam Bismarck, który twierdził, że kto za młodu nie był socjalistą na starość będzie świnią. Ale kto na starość został socjalistą ten jest idiotą.
    ANTONI 80 3324  | 03.08.2008 16:32
  • @tzetze
    a ja znam takich specjalistów, co nie napisali żadnej książki, a wydaje im się, że znają się na wszystkim.
    REMIGIUSZ OKRASKA 0 103  | 03.08.2008 16:33
  • @ e.stanczak
    miałem przyjemność i zaszczyt znać osobiście bardzo mądrego człowieka, który swoją wiedzę o ekonomii czerpał z życia i z twórczości mądrych ludzi a nie na komunistycznych uniwersytetach jak np. głowny twórca reformy emerytalnej profesor he he Góra. Nazywał się Krzysztof Dzierżawski. Był członkiem Centrum im. A. Smitha. Zmarł na serce 28 stycznia 2004 roku. Miał 55 lat. Ci co go znali twierdzą że zabiła go troska o Polskę. Pamiętam jak bardzo krytykował projekt reformy emerytalnej jeszcze w fazie prac sejmowych. Uważał że największym jego mankamentem jest to że w zasadzie niczego nie reformuje a w dodatku drenyje system na rzecz OFE, instytucji bardzo kosztownych z natury i w zasadzie wcale nie zainteresowanych osiąganiem wysokich stóp zwrotu ponieważ ustawa zapewnia im stały dochód z klientów przymuszanych przez państwo Największym błędem autorów reformy zdaniem p. Krzysztofa było to że bazował na składkach czyli tak jak mówi pani profesor obciążął koszty pracy co było głównym powodem upadku wielkiej ilości małych, rodzinnych firm, których po 1989 roku powstało w Polsce blisko 2 (dwa) miliony. Był zwolennikiem systemu zaopatrzeniowego cośna wzór Danii. Jest to jedyny kraj w Unii Europejskiej w którym praca nie jest opodatkowana, państwo z budżetu zapewnia każdemu ubezpieczonemu minimalną emeryturę a każdy pracujący ma wolną rękę gdzie zainwestuje zbywające środki. Możliwości jest bardzo dużo.
    ROZOWOCZERWONY 0 1430  | 03.08.2008 18:34
  • W takim kraju,jak Polska....
    zeby nie wiem jak sie staral,zawsze sitwa gora! W ZUS-ie nie ma ksiegowych,lekarzy orzecznikow.Sa za to pociotkowie wszelkiej masci kacykow rzadowych.Za lekarzy robia tam ignoranci,ostatni sort,tych nawet w krajach arabskich nie przyjma do sprzatania ulic! Ponadto,Pani prof pisze, ze wiadomo z nazwiska,ze ktos,cos tam zle robil....No i dlaczego nie wymienia tych nazwisk?Ja mysle, ze sie poprostu boi.I tak karuzela bedzie sie toczyc dalej....W koncu "odnajda jej jakas teczke".Skonczy ,jak wielu...blokowisko..rozczarowanie..dom starcow...zapomnienie....Sitwa jest msciwa,sitwa nie znosi sprzeciwu...a Wy Panstwo mozecie sobie pisac swoje internetowe przemyslenia ile tylko chcecie,byle byscie nie wchodzili w droge...bo wtedy....
    WYZSZA SZKOLA GOTOWANIA NA GAZIE 0 316 | 03.08.2008 20:39
  • @"Obywatel"
    Sz.Państwo: Były asystent posła Waldemara Nowakowskiego /b. wiceprzewodniczącego Bankowej Komisji Śledczej/ - Andrzej Mazur /b.ekspert PAN i UNESCO MaB Programme/ poprosił mnie o przekazanie Państwu informacji, że w dniu jutrzejszym tekst wywiadu z prof. J. Hrynkiewicz będzie przedmiotem analiz i materiałem wyjściowym do kolejnych krytycznych publikacji W. Nowakowskiego na temat OFE zamieszczanych na jego stronie internetowej i blogu na Money.pl. Po zamieszczeniu postów i odnośnika do blogu "Obywatela" przez W. Nowakowskiego - Andrzej Mazur poda adresy stron i bloga. Natomiast osobiście - abstrahując od prośby podanej za moim pośrednictwem powyżej - chciałbym zauważyć, że pani profesor mówi o niczym innym jak o konstytucyjnym zapisie, który mówi, że ustrojem RP jest "społeczna gospodarka rynkowa". A więc równowaga między społeczeństwem a gospodarką. Przyjęcie niezrównoważonego modelu z USA, który krytykuje i Hillary Clinton i Lee Iacocca i wiele wiele innych osób - spowodowało i spowoduje wiele katastrof społecznych w Polsce. Obecnie przeżywamy skutki tej patologii: emigracja, bezrobocie /i skutki bezrobocia z lat wcześniejszych/, rozpad więzi społecznych, bieda, alkoholizm, chaos polityczny, chaos ustawodawczy,etc. Prywatyzacja większej części uzdrowisk - jest umacnianiem tej patologii. Patologiczne dążenie do prywatyzacji służby zdrowia może dać w skutku obrazy podobne do Nowego Orleanu. Dążenie do "modelu" USA do dążenie do odtwarzania świata z przed 200 lat. Pisze o tym rodowity Amerykanin Jeremy Riffkin /"Europejskie marzenie"/.
    K.S.I.A. 7 1155  | 03.08.2008 20:49
  • @ k.s.i.a.
    Bardzo dziekujemy. Przy okazji: teraz zauwazylem, ze nie podalem informacji, ze ze wzgledu na dlugosc na blogu zostalo umieszczone jakies 2/3 wywiadu. Gdyby byli Panstwo zainteresowani caloscia: prosze dac znac. Chocby na mail podany na moim autorskim blogu. pzdr. Krzysztof Wołodźko
    CONSOLAMENTUM 559 4878  | 03.08.2008 21:10
  • @ k.s.i.a.
    Dziękujemy za informację - będziemy wdzięczni za podanie tu jutro linków do tekstu/-ów p. Nowakowskiego.
    REMIGIUSZ OKRASKA 0 103  | 03.08.2008 21:13
  • @Consolamentum:
    Uprzejme dzięki, informacja będzie przekazana.
    K.S.I.A. 7 1155  | 03.08.2008 21:15
  • Sprawdzi się krakanie JKM?
    A kracze od 1989 r.
    DONEK FRANEK 0 1063  | 03.08.2008 21:28
  • Kto tej kobiecie dał tytuł profesora? Jaruzelski czy jeszcze Jab
    Przecież wiedza tej Pani zatrzymała się chyba na czasach Bismarcka albo też rozwinietego Peerelu. Wogóle nie bierze pod uwagę zmian demograficznych w Polsce (ale i na świecie, np. w USA) i ich konsekwencji dla tzw. systemów DB (o zdefiniowanym świadczeniu). A tak na marginesie, to może by nasi tzw. prawicowi politycy i komentatorzy zapoznali się z zasadami reformy emerytalnej wprowadzonej w Chile przez Pinocheta, a nie powielali socjalistyczne klisze o wieku emerytalnym, solidaryźmnie społecznym itp.
    GOTFRYD 1 8 585  | 03.08.2008 21:48
  • Emerytura
    G..no obchodzą mnie dywagacje, pana i innych na wysokość mojej emerytury!!!. Płacę składki 30 lat i będę żądał wypłaty godziwej emerytury, ponoć ten burdel zwany Unią Europejską jest sprawiedliwy, zobaczymy co powie gdy będzie musiał oddać pieniądze zabrane mi bezprawnie przez złodziei z ZUS i z tzw II filaru.
    ROMI 0 1154  | 04.08.2008 03:42
  • A co to miało nie być ?
    Godziwa starość, wycieczki na Kanary, jesień życia bez stresów.Tak propagowano OFE i jedyną ponoć udaną reformę. Jak tak cała nasza rzeczywistość ma wyglądać to zostaliśmy zrobieni bez mydła w bambuko.
    KŁUSOWNIK 12 404  | 04.08.2008 09:17
  • Prof. Józefina Hrynkiewicz:
    Czyli znowu, tradycyjnie "z ręką w nocniku"
    SARMATA 8 630  | 04.08.2008 12:23
  • @Romi
    Jedyne co Pan dostanie to eutanazję dla drących mo..y. Takie są efekty jak bankrutuje piramida finansowa.
    OJCIEC & DYREKTOR 79 3187  | 04.08.2008 12:27
  • Okrasa
    "dzieci rodzi się coraz mniej, bo ludzie w XXI wieku mają inne pomysły na życie niż niańczenie licznego potomstwa" Dzieci rodzi się coraz mniej bo zdejmuje się z ludzi odpowiedzialność - to są skutku lewicowej wizji konsumpcyjnego społeczeństwa , a Bismarckowski system emerytalny to jeden z jej przejawów. "Z tego powodu budżet po prostu dopłaci do systemu ubezpieczeń społecznych więcej niż dotychczas - kosztem innych wydatków - i tyle." Zwiększone wydatki trzeba czymś pokryć: drukując pieniądze albo podwyższając podatki - czyli recepty na gospodarczą stagnację. "Taka jest rola państwa i na tym polega wspólnota narodowa, że razem składamy się na wspólne wydatki." Jaka wspólnota , jakie wspólne wydatki - o czym tu mówić "Gdy ludzie jeździli konno, to budżetowe wydatki na drogi też były znacznie mniejsze niż obecnie, a jakoś nikt nie marudzi, że "asfaltowy socjalizm" lada moment zbankrutuje." Aha czyli zamiast zreformować tą dziurę bez dna to lepiej łożyć do niej coraz więcej kasy ??? "Aha, nie ma czegoś takiego jak stopa zwrotu w przypadku ZUS." Faktycznie ZUS waloryzuje składki o określona liczbę , ale nawet najgorzej działający fundusz emerytalny pomnaża nasze oszczędności lepiej niż ZUS.http://www.money.pl/archiwum/raporty/artykul/ofe;bardziej;oplacalne;niz;zus,80,0,358736.html
    PLAZA 0 45  | 04.08.2008 23:24
  • @ rozowoczerwony
    Dziękuje za komentarz. Wniosek z tego, że najlepiej stąd wyjechać. Jak nic się nie zmieni to Polska straci kolejną wykształconą osobę, która zna trzy języki. Może jak PiS wróci to będzie szansa, że coś sie zmieni. Tylko oni pokazali, że nie boją się trudnych reform.
    E.STANCZAK 0 21  | 08.08.2008 09:37
  • @Romi
    Tu mnie Pan rozczulił :) Niech Pan jedzie do Brukseli i żąda. Choć oczywiście bardziej powinien Pan pojechach do Chicago bo tam wymyślili ten przekręt. 
    OFE to taki polska wersja przekrętu z FED: pożyczają pieniądze państwu (kupując obligacje), na które pobierają podatki od obywateli (II filar) i biorą od tego prowizję. Jakbyśmy sami nie mogli kupic obligacji i nie dopłacać prowizji. 
    Nie widział Pan co się stało w mediach jak Tusk zagroził OFE? TVN od razu zaczął krytykować i za Smoleńsk i za dziesiątki innych rzeczy. Jak mnie rozczula gdy czytam na S24, że nawet TVN dostrzega, że Tusk nie jest ideałem. A oni złoszczą się bo Tusk nie ma innego wyjścia i musi posuć im maszynkę do okradania ludzi.
    Jak słyszę, że Tusk wyciąga łapę po NASZE pieniądze do OFE to pusty śmiech mnie bierze. NASZE pieniądze sa w naszych kieszeniach. W kieszeniach OFE są pieniądze, którymi OFE kierują i nigdy tych pieniędzy nie zobaczymy. Zapewniam, będzie na to 100 wymówek: bo kryzys, bo wojna, bo inflacja, bo się giełda zawaliła, bo ropy zaczęło brakować, bo globalne ocieplenie przyszło (a wszyscy wierzyli że nie przyjdzie bo przecież ktoś na S24 pisał że jeden amerykański naukowiec powiedział że to kłamstwo...)

    I prosze na UE nie zwalać. My udawaliśmy Amerykanów a Europą i jej socjalistycznymi rozwiązaniami brzydziliśmy się i za to będziemy teraz płacić.
    VANAT 30 248  | 04.02.2011 12:46
  • @antoni
    Zus to piramida finansowa - zgoda.
    A OFE taką piramidą finansową nie jest? Podaj różnicę.
    Pozdrawiam
    KRZYKA 0 307  | 04.02.2011 12:51
  • @e.stanczak
    "Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Czy można ten system jeszcze zmienić? Mam 28 lat, pracuję od 3 lat. Co mogę zrobić żeby mieć za co żyć na emeryrurze?"

    Miej dzieci, które dobrze wychowasz. Naucz ich szacunku do rodziców, miłości, empatii. Wtedy na starość nie pozwolą umrzeć z głodu i zapewnią opiekę. (tak działo się przez tysiące lat:)
    A jeśłi uda się Tobie jakieś oszczędności lub inwestycje poczynić, to sprzedaj na stare lata i żyj z tego co przez lata pracy wypracowałeś. Umiesz liczyć licz na siebie. 
    Pozdrawiam
    KRZYKA 0 307  | 04.02.2011 12:55

Quelle;

http://lubczasopismo.salon24.pl/obserwatoremerytalny/post/93076,prof-jozefina-hrynkiewicz-system-emerytalny-sie-wali