POST ROBOCZY
IN EXTENSO
WARSZAWSKA
14:55 5693
14:56 5696
Podjadę MPK - postanawiam uroczyście.
Fakt, że TERAZ już mogę MPK...
(bardzo mnie pociesza)
5698
Czemu tu się dziwić?
15:03 5699
Gazownia tuż-tuż...
TRZY MINUTY
5700
5702
5703
5706
Gdzie jesteś ptaku...? 5707
5713
Gazownię już widzę...
- tylko spokojnie 15:04 5714
5722
15:05 5727
5730
Słońce...! - chwilkę marudzę; nabieram otuchy - przecież na krótko!! 5733
5737
Znów marudzę.. - nawet Słońce..kilka razy już tak było,
że wracałem się - to najgorsze chwile i skojarzenia
z podobnych miejsc dla mnie; zaraz pojawi się...Leofflera.
Loefflera ...powtarzam i wzdrygam się na to słowo nawet teraz.. 5741
lecz ile jest takich słów w tym mieście dla mnie...tak wrogich?
Wiele.
15:06 5744
sobota, 16 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz