Gdy tak stalem; zatrzymal się i kondukt, i trumna byla dokladnie naprzeciw mnie, trochę niżej, ale przedziwnie zobaczylem Profesora jak żywego i- nie moglem zrobić ujęcia! Znikl za chwile, gdy wozy ruszyly i w ostatniej chwili,jakby pożegnalnie..
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz