poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Cień dnia - Park (7)
Takie koncerty podobają mi się coraz bardziej, można nie tylko posłuchać, ale też spotkać się, porozmawiać; można tak krążyć po całym skwerku..
"..aż się kogoś natrafi.."
..i o to chodzi; spotkanie, rozmowa..
"..nauka jazdy.."
..czemu nie?
..
Teraz w realu też snuje się po tym skwerku.
Widzę mnóstwo sympatycznych ludzi, ale..
"..bez znajomych.."
..tak,
..nikogo znajomego.
..
..i tak bym nie rozmawiał; Co-Partner dosłownie ciągnął mnie za rękę,.; tędy!, tędy..
Cień dnia - Park(2)
Cień dnia - Park
Cień dnia - Park, Ulica Główna (12)
Teraz powoli odgaduję Co-Partnera, co chcial ode mnie.
..ach Blaise Pascal, jednak człowiek jest najważniejszy..
.. i tak Wytrwały Ojciec nas zafrapował..
.. "i przytrzymał na trochę"
Tak, coś takiego w moim dzieciństwie bylo nieprawdopodobne, wręcz niemożliwe.
..
..i nie tylko Malca urzeka, Pani wędrująca ze swoim skarbem na plecach..
..
..ile toto może ważyć..?
..
"..i jak trzeba uważać."
..ale jest Cool.
Cień dnia - Park, Ulica Główna etc.(10)
Cień dnia - Park, Ulica Główna etc.(9)
Teraz w realu, jest problem nie tylko z czasem..
"..który jest, i którego nie ma.."
..lecz ze zwykłą relacją ze zdarzenia, które dla mnie , wtedy było niezwykle..
.." jak się istoczyło.."
Tak, Heidegger byłby tutaj na miejscu, ale i MY, też próbujemy cos ująć..
"..to prawda.."
..a teraz stało się zaczarowane..
..
Cień dnia- Park, Ulica Główna etc.(8)
niedziela, 30 sierpnia 2009
Cień Dnia - Park, Ulica Główna etc.(7)
Jak tak odchodziłem i wracałem - wtedy nie miało to sensu, ale teraz tak, jak najbardziej.
Byliśmy z Co-Partnerem w kilku miejscach na obrzeżach..
"Promenada"
..
Faktycznie; nawet Muzycy wędrowali przez nasz koncert, na inne koncerty w pobliżu, i ludzie wędrowali..
..i byli sympatyczni,
..panował ruch i było fajnie.
.
Cień dnia -Park, Ulica Główna etc.(6)
Odchodziłem, ale zaraz wracałem - i znów..
Przecież byłem do końca..
".. tak oto Filharmonicy Swiętokrzyscy, meldują Państwu, że zakończyli już urlop i zapraszają serdecznie na koncerty.."
.. jeszcze podziękowania..i Pan Dyrygent elegancko się kłania,,i brawa i..ujęcia Canona(sic!)
..
..i tak Filharmonicy zakończyli piękny występ w Parku.
..
Bardzo się to wszystkim podobało..
..
..ale nas z Co-Partnerem interesowało coś jeszcze.
..
To skwer mojego dzieciństwa, i pamiętam dobrze tamte koncerty w starej muszli, a obok była kawiarnia z tarasem-werandą, i tam siedzieliśmy z matką i kimś.. i też było słonecznie i pięknie..
Potem szliśmy na staw, na łódki.
..
"..to prawda.."
..
Cien dnia- Park, Ulica Główna(5)
Cień dnia - Park, Ulica Główna etc.(4)
Wędrowalem na Stadion, ale zwabila mnie do Parku muzyka..
Filharmonicy grali pięknie, latwo i przyjemnie, a przy tym nie za glosno.
Na skwerku przed muszlą pelno ludzi, wypatrywalem Jacka M. - wielkiego melomana.
..
Tutaj Co-Partner przejąl kontrolę, już nie mialem żadnego planu, ani zamiaru.
Prawdę mówiąc, mialemjeden zamiar, aby nie krępować się Canona w takich sytuacjach.
Jednak nie jest to wcale takie proste..
"..co innego Nikon dyskretny..".. i w pelni swojski..
Tak, to byl ten klopot, jakby jedyny(albo prawie..) - jak teraz widzę.
Jak to analizuję od dawna, to jest kilka przyczyn tej krępacji, ale najważniejsza..
.."że móglby ktos posądzać,ze pracuję dla jakiejs gazety.."
..
Tak, to byloby najgorsze, ach Blaise Pascal być posądzonym, że się sluży propagandzie lub celebritom; co może być gorszego?
"..to racja.."
Jeszcze więcej; to prawda.
Cień dnia - Park, Ulica Główna etc.
Wcale nie jest prosto uzgodnić plan dnia..
Możliwoci zbyt dużo, slonecznie.
Odwiedzam tylko kotka, zeby go pocieszyc; taka moja rola.
..
Potem zdaje się na Co-Partnera - calkowicie.
.."..i slusznie"
..
..ach Blaise Pascal, może to i stwarza klopoty, ale wyjscie z klatki, zwlaszcza w niedzielę, odwraca uwagę.
"..wytchnienie.."
Tak, a poza tym, klopoty są konieczne.
Cień dnia - Rynek, Plac Konstytucji( etc..(7)
.."lecz jak..?" - oto jest pytanie.
..
..bo wtedy, "tak z ulicy", to się nie udalo.
..choć naprawde się staralem..
..
TYmczasem podziwialem wynik gruntownego remontu Magistratu; niezle.
Ten remont ciągle trwa, wlasciwie, to odkad pamiętam , te budynki są bezustannie reformowane.
"..ale teraz jest inna jakosć, wygląda to serio".
Tym niemniej uzyskanie info oficjalnych na temat Wielkiego Garażu, który wyrósl na Placu Konstytucji,..
"..i praktycznie go zająl w calosci.."
..nie udalo sie uzyskać.
..
"Mówi się trudno i kocha się dalej.." - jak powiadają Tubylcy.
..
Mnie tam jednak Wielki Garaż..
"..imponuje.."
..a nawet cos więcej; on mnie już urzeka..
..to ewenement swiatowy..
" ..i trafi na Liste..?"
To pewne, jak Amen w pacierzu.
sobota, 29 sierpnia 2009
Cien dnia - Rynek, Plac Konstytucji etc..(5)
Cień dnia - Pożegnanie podróży(3)
Faktycznie przejrzalem (pobieżnie) ujęcia z obu podróży do K.- ponad 2000..
Moje pierwsze kroki w "cyfrowej.."
..
Jestem prawie zadowolony tym pożegnaniem z tamtymi podróżami.
..i bardzo polubilem Nikona P-50, którego wymęczylem wtedy do imentu!
"..a przecież nie zepsulem"
.. i tutaj muszę dodać, że to Nikon jakos sobie poradzil ze mną, a nie " z nim.." ja.
Fakt.
Subskrybuj:
Posty (Atom)