"Problem jest nie tylko kosztowy."
Zeby się wybrać nad morze o tej porze, trzeba mieć coś więcej niż kasa.
Motywacje.
Wtedy chodziło głównie o kilka ujęć i pilną obserwację tego przejścia z sierpnia na wrzesień.
"Jak się wszystko zmienia gwałtownie w pogodzie, jak zwijają się z dnia na dzień tłumy i nikną biznesy."
To prawda.
Pojawia się tam coś niezwykłego; spokój i specyficzni plażowicze.
"Właśnie takie porównanie, ciągnęło mnie najbardziej."- trochę medytuję..
..i co trochę spoglądam z nostalgią na Peron II.:.Leba- Hel.nadjedzie...
. z III już odjechało Swinoujście..
"Zeby tylko, nie padało..
."
..otóż plaża wtedy zamieniała się w deptak, a pod wieczór tłumy podziwiały zachód Słońca..
..wzdłuż całej linii brzegu,kilkuset ludzi w nabożnym skupieniu obserwuje "zachód."Słońca..
..błyskają flesze..
"..po co flesze?"
Tego też nie wiem, ale to było piękne..
..
..i właśnie wtedy, na Peronie wieczorem podjąłem uroczyste postanowienie.
"Jeśli nie mogę podróżować, to obejrzę tamte ujęcia z K.."
Będzie prawdziwe pożegnanie.
sobota, 29 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz