niedziela, 23 sierpnia 2009
Pielgrzymka Lubelska - Chęciny(60)
"..co to jest 13.lat" - pytam się teraz, jak w kolejnych latach, co to jest rok, co to są dwa lata..etc.
..choć od liczby "7" - było mi już coraz bardziej nieswojo.
..
..ach Blaise Pascal, co to jest czas, jeśli go nie ma..?
Może miał racje Josif Brodski, kiedyś- gdzieś twierdził coś takiego, że człowiek, jest końcem samego siebie, i zamienia się w czas, czyli; czas zaczyna się tam, gdzie kończy się człowiek.
..
Co by w takim razie znaczyło;"dotrwałem..?"
..
Doświadczanie Pielgrzymki Lubelskiej w Chęcinach, tak niespodziewane!
..lecz prawdziwe i..
"Realne i nierealne" - widzę teraz w realu, że było nieuniknnione.
..jako zadanie, od którego się uchyliłem wtedy, w 1996..
..
"..nie byłoby całej sprawy.." -
..jakbym zajął się wtedy serio pytaniem;"co ja tutaj robię..?"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz