
Teraz w realu jest już iny dzień.
.."inne zdarzenia.."
..ale podtrzymuję; otóż bez Mitu życie jest ciężkie i wręcz niemożliwe.
"..jakby tę sztukę mógł oglądać Wielki Protagoras.." -
"..może by ocalał..?"
.."nie musiał wyrażać się wprost.."
..
Przecież to prawda; Kto się buntował, Kto się stawiał - marnie kończył;
..albo go wyganiali, albo zabijali, albo sam oszalał.
Przypadek Wielkiego Protagorasa jest znamienny..
"..ocalało tylko jedno zdanie.."
..ale jakie!!
.."wyjaśnienie o co poszło.."
..albo Sokrates, jego naśladowca..byl ostrożniejszy; nie pisał..
.." i to nie pomogło.."
..a ilu spalili, wcześniej, potem..
.."..albo ukrzyżowali.."
..
"..ale faktem jest, że każdy buntownik marnie kończył"
Zasmuciłem się, bo to prawda; nie pomogło nawet powołanie się na Zaratustrę..
.."który sam służył mitowi, ale inaczej i też.."
..
Można by dalej, ale wciąż słyszę; "Jestem przy Tobie, pamiętam.."
..jak wyszliśmy z Teatru na Główną,
.."..memento.."
..i mżył deszczyk, a ja w myśli nuciłem za zegarem na Wieży Katedry; "Jestem.."
"..bo to prawda.."
Fakt.
..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz