Nagle oto straciłem ochotę do spaceru na Stadion jak zamierzałem.
" Dlaczego..?" - medytowałem i trochę rozgladałem się, ale nic się nie działo.
"Spokojnie.." - jakbym usłyszał.
To tez racja; bo jak się "nic" nie dzieje, to wtedy właśnie, trzeba bardzo uważać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz