czwartek, 1 października 2009
Cień dnia - Sen(11)
..to bowiem punkt istotny,
dla mnie jeden z najważniejszych na Osiedlu..
..
Już mogę coś więcej , minęło kilkanaście godzin.
Znalazłem dwa momenty z tego miejsca w moim śnie, oba ujmowały zdarzenia tego dnia i sprzed ponad 13 lat; dokładnie w tym samym miejscu!
..tutaj gdzie jest Poczta, był przecież mały placyk i taka przybudówka przed sklepem FOMAX, w której mieścił się..
sklep z rowerami.
Stąd pochodził kupiony wtedy składak,"góral", który Azjaci nazwali markowo, ale niewiele dobrego da się powiedzieć; nie przetrwał więcej 32-35 tys.km - i rozleciał się w 2003 do imentu..
..to właśnie się śniło; to kupowanie, to dokręcanie, pierwsza jazda, po tym placyku i..najważniejsze.
Pomagał mi w tym dokręcaniu ..we śnie, Niewidzialny tam w realu;i błyskał neon, którego nie było, i oświetlał Pocztę z nazwą jakąś - której wtedy przecież nie było..
..
..lecz teraz z Poczty odebrałem popołudniu pisma z Sądu Okręgowego; dwa postanowienia w jednej kopercie.
..w sprawie przeciw ZUS, chcą żebym działał sam, pod pretekstem, ..że"radzę sobie w sprawie.."
.."..i wiem o co chodzi..", a wniesiony wpis podstawowy od apelacji.."stanowi znikomy odsetek.. moich dochodów"..
To mnie ruszyło,..a czytałem jadąc MPK - i po co?
Przejechałem przystanek..
..
Wróciłem wcześniej i wysiadłem przed FOMAX..
..
..ach Blaise Pascal; liczą się tylko fakty..
..one istoczą prawdę bycia,jakby powiedział Wielki Heidegger -
..otóż, jak tam wszedłem, od razu poczułem grozę.
..
To nie filozofia; to życie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz