środa, 7 października 2009
I tak dalej(11)
Wtedy, wtedy ciocia Hela mieszkała jeszcze na Mickiewicza, dwa kroki od Słowackiego, i zachodziliśmy z matką po drodze z Katedry,
a tam leciało radio i mówili widać o tych balonach Ami,
że "ze stonką..",
bo pamiętam co matka mówiła kiedyś jak wracaliśmy
i było to koło apteki,
że" w to nie wierzy, co mówią o balonach Ami ze stonką..",
a ja wtedy pytałem, co to jest "ta-stonka",
na co odpowiedziała tylko;"mhm", co mnie rozzłościło,
ale przez to zapamiętałem,..
"dokładnie koło apteki na rogu Mickiewicza.."
..więc miałem w ten sposób koszule do Komunii..
"..i trochę potem.."
..aż wyrosłem.
..
Teraz już po północy medytuję,nad tym ujęciem
czy tego chodnika jednak nie było na Nowej wtedy..?
"..na to wygląda.."
..ale mnie się zdaje, że jeśli był, to jakiś gorszy..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz