Rozglądałem się.
Trochę oswajałem siebie, trochę Canona, trochę innych; ujęcia.
Najważniejsze; miałem miejsce w miłym sąsiedztwie i z samego brzegu.
Był tu nieco większy odstęp miedzy rzędami..
Dla mnie było fajnie, ale dla Canona nie było to jednak optymalne..
Najlepszy jest balkon, ale tam nikogo nie widziałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz