Tak, byliśmy już w Słomnikach, z kwadrans odsiedziałem w przedziale; Jegomość już nie zajadał, ale popijał wodę. Jechaliśmy coraz wolniej, aż Ustronie stanęło. Nadjechal wolniutko inny pociąg, też pośieszny, zatem mijanka.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz