czwartek, 29 stycznia 2009

Ruszyli

 
Dziś zdarzył się dziwny fakt.
Kilka minut przed ósmą.
Grupa stanęła dokładnie przed oknem ; czekali na końcówkę peletonu.
Jest teraz ogromna !
Pilnie obserwowałem, lecz nie zdecydowałem się na ujęcia Canonem z tak bliska - byłyby zbyt dokładne.
Tutaj jest trudność i sprzeczność faktu i okoliczności.
..
Dopiero gdy ruszyli, jeszcze w mroku tego ponurego dnia, zrobiłem ostrożne i specjalnie niewyrazne ujęcie.

W jaki sposób kieruje się taką grupą ?
Jak sklonić dzieciaki, żeby trzymaly się za ręce?
..a wcześniej - jak wygląda ubieranie ..?.. jeśli jednego dzieciaka, tak trudno wyprawić do szkoły ?
Zasadniczą jednak kwestią, wydaje się motywacja.
W jaki sposób i przez co, dzieci są przekonane ?
Jak to się dzieje, że dzieci, choć się buntują, przecież chodzą do szkoły ?
..
Posted by Picasa

Brak komentarzy: