wtorek, 13 września 2011
Momente
Ludzie byliby zupelnie inni - medytuję nad ranem; jaky byli sensownie rządzeni.
..
Dopiero teraz mogłem obejrzeć dwa filmy z miejsca katastrofy WTC.
Tego się nie da nawet teraz - cokolwiek komentować.
Bylem w Bibliotece; akurat gdy już nie moglem patrzeć - skończył się limit (chyba poł godziny)
Nie prosiłem o przedłużenie.
..
Dla równowagi oglądam w nocy ujęcia z Karwi - z początku września 2008.
To ujęcie jest prawdziwym momentem szczęścia.
Ludzie wracali - jak z seansu; Zachód Słonca.
Co-Partner uchwycił moment błysku tamtego aparatu.
(także błysnął)
Fakt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz