poniedziałek, 22 lutego 2010

Anomia niedzielna(8.20)

 
..i stawało się smutno..
..lecz przecież nie bylem sam..
..
Giordano Bruno;"Rozróżnia się wiele rodzajów entuzjazmu(furori) i rzeczywiście jest ich wiele, wszystkie jednak sprowadzają się do dwóch zasadniczych kategorii; mianowicie w jednych przejawia się tylko ślepota, głupota i nieracjonalny popęd, dążenie do czegoś zwierzęcego i nierozumnego; drugie natomiast polegają na pewnym boskim oderwaniu się, które sprawia, że niektórzy ludzie staja się rzeczywiście lepsi od zwykłych ludzi. W tej drugiej kategorii rozróżniamy dwa rodzaje.
Jedni stając się siedzibą bogów lub boskich duchów mówią i czynią cudowne rzeczy(cose mirabili), których sensu nie rozumieją ani oni sami, ani inni: do takiego stanu podnoszeni są zazwyczaj ci, którzy przedtem odznaczali się brakiem wykształcenia i ignorancją; do nich jako pozbawionych własnego ducha i rozumu, a więc jak gdyby do pustego mieszkania, wprowadza się rozum i duch boski.
Takie rzeczy nie przydarzają się w tych, którzy są obdarzeni pełnią własnego rozumu i inteligencji, ponieważ właśnie chodzi o to, aby świat wiedział z całą pewnością, że skoro ludzie ci nie przemawiają - jak to jest oczywiste- w oparciu o własną uczoność i doświadczenie, to wynika stąd, że mówią i działają dzięki jakiejś wyższej inteligencji, toteż mnóstwo ludzi odnosi się do nich z tym większym podziwem i wierzy im tym bardziej."
((Giordano Bruno:O bohaterskim entuzjazmie(Tłum.A.Nowicki w Filozofia włoskiego odrodzenia)
Posted by Picasa

Brak komentarzy: