czwartek, 18 lutego 2010

Popielec(8)

 
..ale nie ruszam się, i jakbym czul, że mnie obserwuje Patron Biblioteki,
..Witold Gombrowicz; widzę tę uroczystość w piękne pażdziernikowe południe 2009, jego Rita ukochana wzruszona ze wstęgą..
..w ręku; przed chwilą odsłoniła popiersie..swojego Witolda..minęło czterdzieści lat od śmierci, a ona wciąż była żoną i opiekunką tego co napisał - czy to jest do uwierzenia..?
..to było piękne i wzruszające naprawdę..
..
..Witold Gombrowicz;"Szczerość! Jawność!Rzetelność! Nóżki na stół! To jest fundament zdrowia społecznego!"
(Witold Gombrowicz Dziennik 1959-1969 t.2 s.275 - Wydawnictwo Literackie Kraków 1997)
..to był zapis z połowy kwietnia 1963; pierwsze kroki w Paryżu dopiero co wrócił z Argentyny, miał przed sobą sporo wydarzeń, a najważniejsze to spotkanie z Ritą własnie..- i niewiele ponad sześć lat życia - choroba, duszenie się; straszna śmierć w mękach, kiedy już wydawało się, że los wreszcie się uśmiecha..raz po raz - medytuję smutno, ale na temat;
.."co ON powiedziałby na to wszystko tutaj..?"
..jak..?
.." byłby na pewno blogerem.."
Popielcowym.
..
Mianowicie dochodzę do przekonania coraz częściej, że Tubylcom zafundowano piekielny eksperyment;
"..wytrzymajcie.."
..jeszcze raz okażcie się najwytrwalsi, najcierpliwsi..
.."popielcowi.."
..a potem, a potem..MY trochę podokazujemy, a wy..
.."..zobaczymy.."
..będziecie nagrodzeni;TAM, - uśmiecham się znów; bo mimo wszystko, że Gombrowicz wiele czul i próbował, od polskości się nie uwolnił, istoty nie zozumiał a poza tym, może udawał naiwnego?
..może nie chciał z Komi zadzierać w nadziei, że...że będą publikować..?
..a w takim razie był naiwny, sam został nabrany..przez siebie..- i znowu posmutniałem..
..w takim razie, nie ma wyjścia;
..na postulat Gombrowicza;"Szczerość! Jawność! Rzetelność!" ..
..należy dopowiedzieć;"Popielcowa!"
.."..":..co oznacza;Imprimatur..
..
Posted by Picasa

Brak komentarzy: