środa, 25 maja 2011

Stop







Teraz; niby to samo - a jednak inaczej; upewniłem się =
Kazimierza Wielka (!)
..
Akurat z Oświatą nie miałem tam bezpośrednio kontaktu - raczej administracja; choć niezapomniane wypady w grudniu 1995 do Szkoły w Topoli (..)
..zatem; administracja..i Odolany..od maja 1974 etc.
..
Bardzo sympatyczni ludzie, życzliwi i pogodni.
Zupełne Krakusy; jeszcze bardziej niż w Miechowie.
Dlaczego związani administracyjnie z Kielcami ?
To było (dla mnie) zawsze zagadką i dowodem absurdu.
Fakt.

Brak komentarzy: