środa, 10 sierpnia 2011

Momente - Sz.






Z jakiejś to okazji odwiedziłem Szarusia?
Medytował.
Upewniłem się, że ma uchylone drzwi na balkon.
( za kilka minut tam wyszedłem; dzięki niemu mogłem śmiało)
4.09.2010; 11:13

Brak komentarzy: