sobota, 1 października 2011

Genius loci


Reporter jakby się wahał - w końcu wszedł.
Kiedy wreszcie zdecydowałem się - specjalnie wyszedł sympatyczny, wysoki (jak sądzę)
Kierownik Biura PiS - tylko po to, żeby mnie nie wpuścić(!)
"Obcym wstęp wzbroniony.." - albo; "tylko dla swoich..?"
Wtedy żartowaliśmy z Miłymi Paniami - "że wszystko robią skrycie.."..
Któraś Pani powiedziała, że Premier Tusk - też przyjechał w tajemnicy niedawno..
Jednak jest zasadnicza różnica między urzędującym Premierem a byłym Premierem - powiedziałem.
16:43

Brak komentarzy: