poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Faktycznie, Kraków (258)

 
Jeszcze się oglądam, ciągle się oglądam; wiem, że to jest out, ale co poradzę; tam są Planty, Baszta, i Floriańska i Rynek.
Tu jest Polonia, gdzie tyle razy..gościłem - bo było blisko i fajnie.
..
..ach Blaise Pascal; otóż wydaje się teraz, że nie da się bez wspomnień; wprawdzie nie mam najmniejszego wpływu na to co było, ale tego potrzebuję, żeby nie zaginąć - oto łaska i przywilej pamięci; tożsamość.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: