wtorek, 10 listopada 2009

Kościelny nie zastąpi(2)

 
Friedrich Nietzsche;"Pierzchacie ku bliznim przed samymi sobą i pragniecie cnote z tego uczynić: przezieram na wskroś tę bezlicowosć waszą."(ibidem)
.."co ON może powiedzieć na to ?" - medytowalem.
..
Teraz w realu; czyli nazajutrz; wszystko było fikcją; i mikrofony, i pytania i odpowiedzi..
..to oczywiste, że ludzie z mikrofonami(dwóch)stawali akurat w pobliżu tych, którzy się zgłaszali..!
..ale ci którzy się zgłaszali, to byli wybrani..wprawdzie się przedstawiali..ale to byli swoi;
"sami swoi.."
..żadnych niewygodnych pytań, ani tematów drażliwych przecież nie było; lecz tylko wątki zagrożeń, które z rozkoszą pogłębiał Pan Poseł;
.."faktycznie, ON mi kogoś przypomina" - medytuję, ale nie ośmielam się zamieścić ujęcia, gdy stoi za mikrofonem i dywaguje; nie jestem sadystą.
.."to prawda."
..zatem wszystko można ułożyć i zmanipulować - medytuję ponuro i smutno przeglądam notatki;
"..co to za pytania, co to za odpowiedzi?"
..po prostu przedszkole; ale to typowe dla starszych.
..
Jednak widzę też sztukę; wicelider opozycji przez ponad godzinę dywaguje na ustawione wątki i nie powie ani jednego
zdania o programie swojej PARTII -..z tej prostej przyczyny, że takiego programu nie ma; tylko szczypanie..
.." jak w przedszkolu.."
..aluzje i krążenie jak na karuzeli; ONI są straszni.."wszyscy z Kongresu Liberalno-Demokratycznego"(tutaj Pan Poseł dodaje;"powtórzcie to znajomym; Z Kongresu..)
.." z piekła rodem.."
..a MY -wygramy! - ."i będziemy mieli i premiera i prezydenta".."to tylko od Państwa zależy.."
.."..a czy nie mieliśmy..?" - chciałem spytać i dwa razy się zgłaszałem, ale zaraz ktoś inny za mną też..
..i to on dostawał mikrofon, nie ja..-
..ach Blaise Pascal; wszystko można zmanipulować; i pytania i odpowiedzi..i światło i dzwięk..i ludzi też;
..coraz bardziej się tam czułem jak wśród jakiejś sekty, jakbym brał udział w obrzędach bez wtajemniczenia,
.."..albo jakim eksperymencie.."
.a na scenie demiurg-polityk-reżyser-inspicjent, raz w jednej osobie, to znowu w kilku..
..".??.."
..to zadziwiające, jak chętnie ludzie dołączają do eksperymentu..
.."..jeśli uważają się za swoich.."
..będąc wtajemniczeni; entuzjazmu wprawdzie nie było, ale brawa..
.."klakierów.."
..zawsze grupy tej samej, z prawej strony z tylu..
"..może z Końskich?, a może ze Starachowic..?"
..nie, to byli raczej ze Staszowa..
Posted by Picasa

Brak komentarzy: