poniedziałek, 27 kwietnia 2009
Faktycznie, Kraków (259)
..ach jak przyjemnie! - chlodziłem się przed podróżą; miałem za ciepłą kurtkę na sporą ruchliwość; Co-Partner narzucił tempo - i bardzo dobrze; jeszcze raz wielkie dzięki.
..
..ach Blaise Pascal, mamy swoje plany, ale każdy dzien ma też swoje plany - i trzeba to rozumieć.
"..bo nawet jak jest żle, to przecież; mogło być jeszcze gorzej".
Fakt, a poza tym, jak powiadają Tubylcy; " nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.."
Optymizm; skrajny.
"Dziejowy."- usłyszałem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz