niedziela, 26 lipca 2009

Cień dnia - Dotknięcie (24)

 
Już tutaj nie bylem tylko z Canonem.
Choć tak naprawdę, czuję się czasami jak statyw, albo jaki asystent.
Ktoś mnie prowadzi spokojnie..więc i ja się uspokajam, już po kilku minutach.
..
Teraz w realu wiem co mnie tak poruszyło; przecież nie Nietzsche i Zaratustra!,,- nie tylko w każdym razie.
Lęk, po prostu i zwyczajnie.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: