piątek, 24 lipca 2009
Cień dnia - Dotknięcie
Wałęsam się, albo medytuję, albo robię nie to co trzeba. W żaden sposób nie mogę zabrać się do tych wniosków.
Sprawa jest absurdalna, a takie są najtrudniejsze. Sąd drugi raz badał to samo, co zostało już osądzone prawomocnymi wyrokami.
De facto uchyla te wyroki.
De iure ignoruje je; jakby niebyłe.
Czy to możliwe ?
..ach Blaise Pascal, w Kielcach wszystko jest możliwe, i dobre , i zlłe.
Dlatego właśnie powtarzam ciągle; Kielce muszą być ujęte!
Najdokładniej, jak można, ale co można, a czego nie można..?
.."to jest dobre pytanie..".
Można na pewno coś dotknąć,-" zanim dzień minie, jeszcze do północy.."- medytowałem, i wałęsałem się spokojnie, lecz czujnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz