czwartek, 11 lutego 2010

Anomia niedzielna(7.29)

 
Friedrich Nietzsche;"Kocham tego, co wolnego jest ducha i wolnego serca; glowa takiego jest tylko trzewiem serca, serce wszakże prze go ku zagładzie."
(Friedrich Nietzsche, Tako rzecze Zaratustra..ibidem)
..
..najwyrazniej Obłomow zmierzał do zagłady, ale był wolnego ducha i kierował się, jeśli w ogóle, to właśnie odczuciami i sercem -..
.. teraz jestem taki mądry; wtedy w lutym 1979 brnąłem w śniegu i podziwiałem się prawie..
..a wędrowałem nie gdzie indziej, tylko właśnie; nomen - omen - do Jagienki..
..sytuacja osobista była szczególna; oczekiwanie na ważne wydarzenie, ukrywanie i ochrona tego przed złą wiadomością..
..co było w sumie proste; żadnych telefonów nie było wtedy na Osiedlu, i taka zima jakby zesłana..
..w sumie byłem naiwny i bierny; nie można zajmować się tylko czekaniem..choćby studiując Obłomowa; teraz to oczywiste..
..
..literatura jest "piękną bajką.." jak twierdził gdzieś St.Zeromski; który znowuż tych bajek natworzył co niemiara - pocieszam się teraz, ale dodaję; życie wymaga działania konkretnego, celowego otóż; życie nie znosi bajek w realu, a kto w to wątpi..
"..ten .."
..będzie zresetowany..
..".."
..
Posted by Picasa

Brak komentarzy: