sobota, 1 maja 2010
Naresszcie Maj(3)
..dobrze, że tu przyszedłem; piękny jest staw w kieleckim parku..
..piękne są łabędzie znajome..
..cieszy jak spieszą z daleka do ujęć..
..przecież bym się załamał jakbym tamdłużej słuchał..
..i patrzał z bliska; "tragedia.." i "tragizm" i "..koniec.."
..czy po to czekałem na Maj..żeby się załamać?
..i moknąć jeszcze.? - medytuję teraz spokojnie..
..i pocieszam się łabędziami, ..
..a także kaczuszkami..
..bo faktycznie wyszła z tego spotkania mała sesyjka..
..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz