środa, 5 maja 2010
Memento(24) Kraków
..właśnie ocknąłem się na dobre; naprawdę podróżuję..
..do Krakowa, do Krakowa
..
..prawdę mówiąc, tyle razy tę podróż odkładałem..
..trudno było uwierzyć..
..ale z naprzeciwka słyszałem szum i na wszelki wypadek włączyłem Canona(małego)..
..może wreszcie lądują?
..
..trochę byłem zawiedziony; ale, ale - jakby zsumować obie prędkości; to byłoby ze 150-160 km. - a taka była to prędkość dla ujęcia..
..to znaczy; mógłbym robić ujęcia także w prawdziwym ekspresie..
..a do Krakowa jechałbym 40 minut najwyżej 45 (!) -
..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz