poniedziałek, 3 marca 2008

Cicero

Wprawdzie nie robimy wszystkiego co chcielibysmy , Blaise Pascal ! Jednak udaje sie co-nieco.
Wezmy takie cos : musze udac sie do waznego wydzialu Dyrekcji Glownej . Jednak nie chodzi o zamiane przescieradla - to zalatwimy w Magazynie na Karczowkowskiej . Dzisiaj zalatwiamy sprawe mieszkaniowa - czyli nie byle co ! Chodzi o tak zwany dodatek mieszkaniowy , ktory formalnie przyznaje sie osobie fizycznej (to nie ja) ale w istocie, finansuje sie spoldzielnie mieszkaniowa.. Jasne , ze o kwote dodatku - moze nawet 100 zl.czynsz jest mniejszy - ale..te pieniadze nie bylyby wplacone teraz - tylko kiedy mozna , kiedy beda . Tutaj wplywaja od razu . Jednak wazny wydzial Dyrekcji Glownej , musi dokladnie ustalic - z czego taki delikwent jak ja , tak sobie w ogole zyje . Zatem co pol roku - bo w takich cyklach to sie odbywa - i ten wydzial sobie o mnie przypomina .
Sprawdza z czego zyje , niewazne jak , ale z czego . Zatem udawadniam , pokazuje decyzje , pisze oswiadczenie - ale w koncu grzecznie pytam . Po co to wszystko ? Jest to jedna firma - cala dokumentacja ,decyzje wywiady ktore sporzadza i wydaje Biutro Rejonu ; chwila + moment i na ekranie jest - a po co ja sam ? Tyle razy juz mialem sie spytac ,ale jakos nie smialem - mowie na koncu dla zalagodzenia . Pani jednak niespeszona - odpowiada ; musimy ustalic + z czego pan zyje skoro..- ale to nie ja ! Formalnie nie , ale faktycznie tak : wszyscy ktorzy tam mieszkaja - sa sprawdzani . Tak , faktycznie , wszyscy Jakbysmy tworzyli wspolnote mieszkaniowa.. Zatem , dochodze do wniosku , ze ta pomoc jest udzielana dla mieszkania-jako takiego - a ja przy tej okazji jestem co pol roku
wywlekany : przeciez to jest dla mnie upokarzajace ! - mowie zdenerwowany - ale spokojnie prosze o ksero
mojego oswiadczenia .Po co to panu - pyta grzecznie urzedniczka .Jak to po co ? Jesli napisalłem i podpisalem - to musze miec kopie ? Pani gdzies dzwoni i ustalaja ,ze kopie mojego oswiadczenia mozna wydac .
Cos takiego ;mozna. Odbila najpierw moje poufne i w sumie upokarzajace decyzje - a mnie balal sie wydac oswiadczenia ksero , ktore sam napisalem . To jest niesprawiedliwe i upokarzajace . Teraz napisze skarge do RPO - zapowiedzialem milej pani - ale nie na pania - zaznaczylem to wyraznie , bo byla fajna. ; jak tez wyjasnilem : przechodze na emeryture - wiec ,mi juz wszystko jedno !
Poza tym staram sie o pochowek na wskazanym miejscu ..- i takie tam moje teksty - ale pani jest uprzejma . prosi mnie , zebym TAM jeszcze sie nie spieszyl. T - na co odpowiadam , ze TAM , bedzie mi na pewno lepiej niz TU - po czym sie rozstajemy .Wyglada na to, ze sprawa na pol roku jest ustalona. Zaczekam?
Nie wiem - martwie tak naprawde - o tydzien tylko , to wazne : dotrwac do 9.marca - ale lepiej do 10 - bo to pewniejsze - jesli mnie beda widzieli 10 marca - to nie beda ustalali , czy bylem TU takze 9.marca - to fakt.
Tak sobie rozwazam i ostroznie wedruje w kierunku stacji , co oznacza , ze zajrze do taniej ksiegarni i cos kupie ;za 3 zl - jakis magazyn kompa , ale z plyta - jak nagrywac. Trzeba sie uczyc, Blaise Pascal - do konca !
Jestem coraz bardziej i bardziej dziarski. Zagladam za chwile do skrytki na Poczcie Glownej.. i co wyciagam ? No co ?
Koperte z Hamburga ! Cos takiego . Lece na Peron I , i tam otwieram uroczysie : rachunek ! Jakbym nie siedzial na lawce..ten rachunek jest na ..95 Euro i 4 centy - razem ; 95.04 Euro.
Ile to tutaj by bylo..ale za co ? Rechnung Nr.;810517915070 - piekny. ale za co ?
Jak to za co ? Za ciekawosc ,za Cicero. Fakt, Blaise Pascal -mam nawet Kundennumer ; 218900592419
-wowo,tak tak - za ciekawosc.Ten numer - to znaczy ta liczba klienta - podoba sie jeszcze bardziej - moze to nawet liczba pierwsza Blaise Pascal? Powoli . powoli uspokajalem sie -bo choc tak nazwali , to przeciez tylko taka forma . Zamowiem kiedys w Sieci numer okazowy Cicero - to nie bylo zobowiazanie !
To nic takiego - powiedzialbym teraz wieczorem - czuje sie dowartosiowany - jesli uwazaja , ze jak mam Postfach - to moge prenumerowac Cicero ; 20 Euro sama przesylka ! Do tago 7 procent Vat ! Nie moge - nie moge - co z tego , ze przechodze na emeryture ? Tylu juz na nia czeka - teraz jeszczek i Cicero - ale tu juz nie moge. Choc szkoda - bo ten numer co dostalem studiowalem z zachytem - ale najbardziej , te rozmowe
z Peterem Handke : Der Zorn verraucht , der Feuer bleibt( cos tak) - doskonala , ale jak rozmowca jest doskonalym kims , to reszta jest formalnoscia . Tam byly piekne zdjecia - z jakas babka - i ja to znajde , tylko nie teraz .Tam bylo to stwierdzenie o starosci , czym jest ; ruina. Tam bylo o niejakim Adolfie H. - co by to bylo , gdyby tak go i tak przyjeli na te Akademie Sztuk Pieknych w Wiedniu - no co by to bylo Blaise Pascal ?
Przeciez nie ma przypadkow - prawda ?Co tam jeszcze bylo w tym Cicero ? Duzo jeszcze bylo - alez i nawet bardzo- tam bylo to piekne zdjecie Ziemi u kosmosu - alez tobie by sie podobalo Blaise Pascal - czemu nie mogles tego zobaczyc wtedy ?
Musze znalesc ten numer Cicero - koniecznie. Tam bylo tez o romansie Sarkozego - prezydent, ai o Fidelu C. - tez bylo .Tak , to fakt - maja pisma ciekawePismo o elitach . Ale coz. Zauwazylem dziwna prawidlowosc tutaj : gdy cos odloze jako wazne , to na drugi dzien - chowa sie perwersyjnie i ..Teoria persystencji - to nie abstrakcja ,- nawet w wydaniu ekstremalnym !
Mam ja tu w praktyce codziennej.
Tak wiec spedzamy ten 3.03 - lecz podziekujemy partmnerowi juz teraz . Mamy mily wieczor.Jutrro juz 4.marca ,co oznacza , ze od jutra zostanie piec dni , do przejscia na emeryture .
Co jest dla mnie , Blaise Pascal - prawdziwa perwersja .

Brak komentarzy: