piątek, 14 marca 2008

Liberum veto

Grupa pomaszerowala dziarsko , a nawet bardzo sie ucieszylem jak zobaczylem te dzielne dzieci i zrobilo sie wstyd, ze nie dzialam . Mialem slaba noc , praktycznie bez snu .Trzeba ruszac sie poki mozna. Jest ich w piatki mniej 12-14 - szli szybko i zupelnie normalnie . Byl tez maluszek ,ale tylko jeden. Prawie biegl . Trzymali go za rece - zreszta wzyscy trzymali sie za rece .To jest prima !
-----
Mam tez maly plan jak kiedys w piatki - zaniesc kilka pism , cos ozywic. Teraz nawiedze Urzad Wojewodzki i Kuratorium Oswiaty - w jednym budynku . W poniedzialek odwiedze Urzad Miasta .
Wszedzie zwroce sie z podaniem o zaswiadczenie o pracy i zarobkach . Do wniosku emememe.
--------
Czy uzyskam to skierowanie z PUP ?
To naprawde ciekawe ,ale zaswiadczenia zawsze sie przydadza . Tak czy inaczej , bede emememe,
bede mial swoje zycie wreszcie ; udane , a nie udawane .
---------------------
Wczoraj wieczorem ogladalem nawet tv u Nachbarin i widzialem sporo LUSTERIAN .
Pewnie znow sie bawia niezle - teraz o ten okrojony Traktat z Lizbony ; nie da sie na to
patrzec - natomiast Jaroslaw K.nie jest juz smieszny jak kiedys.Jest zwyczajnie zalosny : powiedzial swoje i wyszedl demonstracyjnie .Jakby mogl ,to by pewnie zawolal Liberum Veto .
Jak to dawniej bywalo . Tutaj wlasciwie to nic sie nie zmienia - jesli chodzi o mentalnosc i te
cechy obok - jeszcze gorsze - a ktorych przeciez nie mozna online nazywac .To jest wlasnie jedna z niewielu niedogodnosci tych notatek , ze przez ramie ciagle ktos zaglada ..i czesto klepie ,nie mocno , ale znaczaco; spokojnie , tylko spokojnie . Z tym sie tez trudno pogodzic , ale tak to jest .
Takie Liberum Veto stamtad.
------------------------------
Wieczorem - co bylo powodem mojej wizyty , zajrzalem do Chefduzen.de drugi raz , zeby sciagnac jak to sie mowi ponownie ten Traktat Frau Motte : Meine Klage...Moja skarga..dlaczego nie mozna byc czlowiekiem . Czytalem to pobieznie po poludniu, lecz nagralem niekompletnie .Jakby na papier , to jest tam z 50 stron - nie do wiary - cala historia zycia dzielnej kobiety - jak pieknie opisana - a przy tym jest kilka watkow ; dlaczego jest sie odrzuconym. To jest ciekawe bardzo ujecie - i bede sie wzorowal .Zadnej krepacji : babka jest wlasciwie pisarka - czy nawet poetka (Dichterin).
To zupelnie inna ranga , wiec z tego nagrania czytalem do drugiej w nocy !
Ale wartalo Blaise Pascal - bo ujmuje istote , ze nawet najlepsze procedury , nie uznaja indywidualnosci czlowieka , co przeciez jest istota naszego , jakby to nazwac , czlowieczenstwa.
O ktore tak ciezko i kazdego dnia sie staramy od nowa i na nowo jestesmy odrzucani.

Brak komentarzy: