czwartek, 5 marca 2009

Faktycznie, Kraków (87)

 
Nie będę teraz w realu daleki, moim odczuciom z wtedy; byłem poruszony; jeśli nie ma przypadków Blaise Pascal, a przecież nie ma!- symbolika liczby "3" w tym miejscu - była znamienna; oto kolejny znak!
Po liczbie "1", następuje "3" z tej strony, jak tez '3" - z tamtej; potwierdzenie zatem.
Punkt jak najbardziej istotny, to oczywista wskazówka, tu i teraz, dla mnie!, tylko dla mnie, tylko dla wtajemniczonych.
Stamtąd.
Przecież to mi się śnilo w Kielcach, jak postanowiłem ujmować tu tramwaje, jak wielkie znaczenie będą miały liczby, jakie obwożą, i w jakiej kolejności ukażą się trzy pierwsze.
..
Wtedy byłem poruszony, a teraz jeszcze bardziej.
Liczby to wielka magia, a kiedyś, kiedyś , okaże się jeszcze, jak wielkie znaczenie mają w życiu każdego; "zaprawdę,zaprawdę powiadam WAM; to liczby rządzą naprawdę".
..
..i znów w realu - jestem bardziej poruszony, niż wtedy.
Wtedy mialem zajęcie, nie moglem medytować, musialem ujmować.
Dochodzila 13 (!)- już tylko 6 (!) godzin, pozostało mi w Krakowie.

Brak komentarzy: