Co-Partnera
..lecz to było moje uczucie;
"mam cię.."
jakbyśmy stanowili jedno.
..
Sesja jednak trwała, jakby nic.
Fakt
12:40
Wtedy coś mignęło - jak cień.
16:39
12:38
12:37
12:36
Isis, Isis ..- widzisz to samo?
Wielkie dzięki - powtarzałem.
"następnych pomników już tu nie będzie.."
- dochodzę do tego od lat. Tym razem przeczucie Borowskiego
spełni się..dokładniej; każdy amok mija.
..
Niby za co mieli by stawiać pomniki i kto?
Młodzi teraz wyjechali czy nie wyjechali,
patrzą na starych jak na ciężkich idiotów!
Przykre, ale czy nie maja racji?
Fakt
12:35
"Pętaki, Pętaki.." - powtarzam spokojnie.
Znowu..?
Już było (mi) wszystko jedno, co kto powie
z Wielkiego Ekranu(!)
Żal było każdej chwili na to..
Ludzie są najważniejsi; tutaj!
Piękni Ludzie - żadne tam "pętaki.."
..
..
..
Była Piękna
Choć widywała nie takie Zgromadzenia !
Przecież..zaczekaj.
"Zaczekaj, zaczekaj " - prosiłem wtedy; "nie teraz"
Nagle zobaczyłem (wtedy)- już wiedziałem Kogóż to prosiłem?
Przecież nie chmurę - jakkolwiek piękną..
..
Isis, moją ukochaną (kiedyś)boginię Izydę..prosiłem! - zaczekaj chwilę.
Fakt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz