piątek, 25 maja 2012

Jedziemy do Stolicy (5)

Smutna sprawa. Kogoś dramat osobisty. Albo upadek rodziny - nawet firmy. "Wjechał na miękkie.."- mówi Pan Kierowca ".. i już nie rady"
Mijamy Zajazd Bąk. Bardzo fajne wspomnienie z tamtego ranka 30 marca 2012 gdy jechaliśmy do Stolicy. ( w tej samej sprawie)
13:23 Do Stolicy już blisko.

Brak komentarzy: