piątek, 4 maja 2012
Protest przed Sejmem; Tour(17)
Polityka Wasza - Bieda Nasza - mocno powiedziane.
Lecz nie wszystko przecież!
Jaka polityka? Czyja?
Gdzie tu jest "polityka"? - pytam się od lat.
Ponieważ nie widać przywództwa, nie widać też
polityki.
Jest chaos.
Co do biedy - pominę ten eufemizm.
..
Nie piszę traktatu.
Teraz widzę;
brałem udział w spektaklu
- dla ujęć
Co-Partnera
Byłem zadowolony.
Piękni ludzie i cała
ta sceneria świetnie
zorganizowana.
Stolica robi wrażenie!
Przyjechałem tam w dobrej wierze -
tak bym podsumował eskapadę.
W realu spotkałem świetnych ludzi.
..
Na wielkim ekranie - różnie.
Niektóre wystąpienia porywające
- choć nie merytorycznie,
inne żenujące lub po prostu
głupie.
..
Jak nazwać rzekome emocjonalne
epitety - potem powtórzone
jakby specjalnie do Zgromadzenia
przed Sejmem utarczki słowne
i miny (!)
(drugie wystąpienie Pana Premiera)
Faktycznie - było to zagłuszone
w znacznej części - oburzeniem
Delegatów przed Sejmem.
"o cóż innego mogło chodzić"?
(ponad miesiąc potem - widać lepiej)
Jak powiadają; kto sieje wiatr, zbierze burzę.
Rozglądałem się.
Nasze Zgromadzenie malało.
Za chwilę - oficjalnie
rozwiązane; nie miało sensu
czekać na głosowanie, skoro
wynik był wiadomy.
Arytmetycznie.
..
Politycznie była to klęska.
Największa głupota jaką można
było popełnić - popełniono.
Spektakularnie;
punkt zwrotny.
Wtedy pojawił się Ptak -
w dodatku nie sam.
Pora już, pora.
Jak to pięknie określił
kardynał de Retz;
„W każdym wydarzeniu na tym świecie można dostrzec decydującą dla tego wydarzenia chwilę”
Fakt
Kanada, Kanada..tylko Kanada! - kiedyś
tak powtarzałem - lecz co z tego wyszło?
Tamten-ja pojedzie ! - pocieszam się.
Ja to zostaję - na razie.
Świetna organizacja..!
Przyjadę z Solidarnością
kiedyś - postanawiam uroczyście.
Wracaliśmy spokojnie.
Było smutno i żal czegoś.
Dwa światy - myślałem.
"To widać na każdym kroku"..
..to czuć - My i Oni.
Nie do pogodzenia.
Fakt
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz