poniedziałek, 28 maja 2012

Krakowskie Przedmieście

14:18 Sterowałem wyraznie w kierunku UW.. Obejrzałem się jeszcze na hotel Bristol. .. Wtedy akurat.. - (Co-Partner !) Nie wiadomo skąd pojawił się obok wojskowy (co było oczywiste) jak sądzę wyższej rangi i tonem wręcz rozkazującym; tam jest akcja ! - pokazał kierunek..Pałacu.. Namiestnikowskiego. (dla mnie był taki od zawsze)
14:21 Pułkownik - (tak określam od razu), zwraca się jak do podwładnego, albo znajomego pyta czy znam..(..) potem mówi poufnie o kimś znanym (...). Był tam już przed Pałacem i widział (to ważne!)-chce coś jeszcze ustalić i mnie zaleca to samo. Strateg prawdziwy.
14:21 Obejrzałem się na chwilę. Pułkownik rozmawia - może nawet to generał? - (teraz) Słyszałem taki zwrot "panie generale.." lecz.. dalej już nie odnotuję.
14:22 Pan Generał patrzał się (na mnie) uważnie lecz życzliwie (jak sądzę) .. Ludzie lubią się od razu, albo wcale - powtarzam od zawsze.
Jednak żal tamtej strony Krakowskiego Przedmieścia. (już czułem, że coraz dalszej)
14:24
Kościół Św.Krzyża - tak blisko, tak daleko!
Avanti!
Avanti, Avanti..! - powtarzam. (tylko spokojnie!)
14:27

Brak komentarzy: