poniedziałek, 3 maja 2010

Kaczuszka i..(14)

 
Rozglądałem się.
..jakbym czekał na kogoś.
.."..jak kiedyś.."
..tak, z tej strony stawu umawiali się najbardziej zakochani; są tam ławki dyskretne..
..nawet ten posąg zaczyna się podobać; jeśli się patrzy z daleka..
.."coś widać.." - jakbym słyszał Co-Partnera..
..zatem nie jestem sam i zaraz razniej..
.
..mija trzeci dzień od spotkania z Kaczuszką i próbuję ustalić;
..jak bardzo nie-przypadkowego..
..lecz w tamtym realu naprawdę czekałem, czekałem..
.."nie wiadomo na co.." - jak powiadają Tubylcy w takich razach
..

Posted by Picasa

Brak komentarzy: