JE Ks.Biskup Marian Florczyk - był wspaniały!
Miał świetny kontakt z publicznością
nie tylko z dziećmi..jakiś żart,
albo anegdota, spojrzenia i uśmiech, niezwykły
radosny uśmiech - którego nie żałował (!)
Właśnie w tym również przypominał
Jana Pawła II..z tamtych dobrych lat.
18:06
Miałem też obawę, żeby
nie było jakiejś wpadki.
Niepotrzebnie.
Było jak najlepiej.
18:05
JE Ksiądz Biskup nadawał ton, nawet
żartował z jakimś dzieckiem z widowni,
albo udawał, że nie pamięta jak się
zaczyna ta piękna kolęda..
..zapanowała
atmosfera radości, wręcz zabawy.
Ten nastrój radości z jaką śpiewano
nasze piękne kolędy i pastorałki !
..
Co było w tej zabawie jakby
uderzające; dzieci
były jednak przejęta.
Zależało im, żeby
wypaść jak najlepiej.
czwartek, 19 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz