Zbliżało się południe; hejnał. Wokół ożywiało się, i wpadłem w rozterkę. Lecieć na wprost,skrótami, do Dominikanów, czy zostać tutaj? Z trudem oparłem się i wybrałem to drugie; punkty istotne, wędrówka swiatła etc. Moglem tu by tylko kwadrans, ale..
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz