piątek, 13 marca 2009
Odroczenie (10)
Coś wyrażnie działo się ze mną i z Nikiem; teraz znów widzieliśmy wieżę i Ogrójec normalnie.
"Cale zamieszanie promieniuje, i zanika, stamtąd.." - jakbym słyszał;" taka jest przecież natura światła"- pocieszałem się- "jest kapryśna" - "czy coś może być kapryśniejszego ?"
" jak dzieci.. i kobiety.."- ale to już chyba Baudelaire, dodał; znów bylo nas trzech zatem.
.." a we trzech.." - " możemy stworzyć Komisję, albo Sąd, albo Stowarzyszenie, albo.(..)(samocenzura)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz